zodiakpłciowość

Zodiakpłciowość, czyli jak to jest wiązać swoją tożsamość płciową ze znakami zodiaku

Źródło zdjęć: © Instagram.com, projekt.squeerrel
Anna RusakAnna Rusak,22.10.2021 16:55

Genderpodróż właśnie weszła na nowy poziom. Czym jest zodiakpłciowość i czy łączy się z horoskopami?

Szczerze? Gdy pisałam o xenopłciowości, myślałam, że nic mnie już nie zaskoczy w tym temacie. Ale skoro możemy identyfikować swoją tożsamość płciową z kotem czy śniegiem, to dlaczego by nie stwierdzić, że jest ona związana z jakimś znakiem zodiaku? W końcu jak mówi Demi Lovato – wszyscy jesteśmy w genderpodróży.

Dlatego w jej ramach zapraszam do wycieczki po tym jakże fascynującym świecie. Niestety, muszę na wstępie zaznaczyć, że gdy postanowiłam dowiedzieć się czegoś więcej o zodiakpłciowości, to bardzo szybko odbiłam się od nikłych informacji.

Istnieje, ale nikt nie wie dlaczego

W zasadzie jest jedna strona, która opisuje zodiakgender. W przypadku xenopłciowści znalazłam chociaż jeden naukowy artykuł, który odsyłał nas do źródeł i tłumaczył, skąd wziął się ten koncept. Tutaj niestety nie ma czegoś takiego.

Można jednak przypuszczać, że to właśnie kolejny rozdział tej przebytej już przez nas podróży przez catpłciowość i monstergender. Chociaż na tej stronie możemy też przeczytać, że osoby, które utożsamiają się z zodiakpłciowością, nie muszą identyfikować się też z xenopłciowością.

trwa ładowanie posta...

Nie wiem, czemu, nie pytajcie. To szczególnie zastanawiające o tyle, że przecież mówiono tam też o "astralgender", czyli płci, która czuje wyjątkowe powiązanie z kosmosem. Wychodzi jednak na to, że zodiakpłciowość nie chce tak w stu procentach wpisywać się w ten ksenopłciowy nurt.

Dobra, ale o co w tym właściwie w takim razie chodzi?

Upraszczając, to o to, że osoby zodiakpłciowe czują, że ich tożsamość płciowa jest powiązana ze znakami zodiaku. Z tego, co zrozumiałam, nie jest tak, że będąc np. zodiakalnym baranem, musisz identyfikować się z tym znakiem, bo można np. czuć się związanym z kilkoma z nich.

Chodzi też np. o poczucie, że nasza płeć jest powiązana z cechami, które reprezentuje ze sobą ten znak. Może też dochodzić do łączenia znaku zodiaku z odczuwaniem siebie jako kobiety, gdy ktoś identyfikuje się np. z Panną. Oczywiście każdy zodiakpłciowy znak ma też swoją flagę.

I też, jeśli mówimy o tożsamości płciowej, to wszystko jest płynne i może się zmieniać. Ciekawostka - można też być chociażby np. osobą, która identyfikuje się z ophiuchusgender (wężownikopłciowością), czyli zodiakpłciowością opierającą się na znaku Ophiuchus (wężownikiem), który z kolei łączy wszystkie płcie z zodiakpłciwości w jedno.

Po co?

No właśnie, tutaj jak w przypadku xenopłciwości pojawia się to pytanie i ten problem. Proszę mnie źle nie zrozumieć, nie chcę brzmieć jak np. TERF, który wyklucza jedną z grup. Rozumiem, że poszukiwanie swojej tożsamości płciowej jest złożonym procesem, dość płynnym i zmiennym, ale są pewne granice.

Fajnie, że niektórzy patrzą na to tak szeroko, ale naprawdę uważam, że to po prostu szkodzi osobom LGBTQ+ i sprowadza dyskusję na złe, abstrakcyjne tory, które sprawiają, że można łatwo ośmieszyć całą społeczność i jej problemy.

trwa ładowanie posta...

Oczywiście nie posuwałabym się tutaj do oskarżania kogoś o złą wolę czy sugerowania jakiejś choroby. Jeśli ktoś chce się identyfikować z jakimś znakiem zodiaku, to w porządku, ale proszę, nie wprowadzajmy tego do głównego nurtu i rozmów o problemach tej społeczności.

Swoją drogą, ciekawe czy zodiakpłciowość doczeka się też swoich zaimków, tak jak catpłciowość. Mi osobiście nawet ciężko jest sobie wyobrazić, jak miałyby one brzmieć. Jeszcze przy znakach takich jak baran, byłoby to łatwe, ale wymyślenie końcówki dla wagi, wykracza poza moje możliwości.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0
Barbara L.,zgłoś
A ja natomiast rozumiem ludzi którzy chcą się tak określać. Sama jestem ksenopłciowa (nie zodiakpłciowa), więc z tego co wiem jestem też niebinarna, co oznacza że jestem transpłciowa. Mi to odpowiada, ale wiem że są osoby ksenopłciowe, które nie chcą używać innych labelek. Zresztą sama jestem bardzo wdzięczna osobom z tego profilu za pomoc w odkrywaniu mojej tożsamości, brakuje informacji o ksenopłciowości w polskim internecie. A nagłaśnianie problemów osób queer jest bardzo ważne, w tym też tych mało widocznych społeczności, jak osoby kseno czy zodiacpłciowe.
Odpowiedz
1Zgadzam się1Nie zgadzam się