Chcieli badać tożsamość seksualną molestowanego przez księdza mężczyzny. Adwokatka usłyszała zarzuty
Janusz Szymik oskarżył księdza z Międzybrodzia Bialskiego o molestowanie seksualne. Adwokatka księdza chciała badać tożsamość seksualną pokrzywdzonego. Teraz usłyszała zarzuty.
Może pamiętacie jeszcze sprawę Janusza Szymika, który pozwał do sądu kurię bielsko–żywiecką. Mężczyzna oskarżał proboszcza z Międzybrodzia Bialskiego o molestowanie, gdy ten był jeszcze dzieckiem.
Podobne
- Ks. Jacek Stryczek w natarciu. Jest zawiadomienie do prokuratury
- Molestowanie seksualne na uczelniach. Oprawcami są głównie wykładowcy
- Nawoływał do morderstwa abp. Jędraszewskiego? Sprawa Marka M. wraca
- Molestowanie i uprzedmiotawianie kobiet. Sekslalka mówi, jak jest, w #reagujostro
- Chcieli sprzedać nielegalne towary. Księża złapani
Teraz sprawa wróciła, bo wszczęto postępowanie w sprawie pełnomocniczki bielskiego biskupa Romana Pindla. Adwokatka miała już usłyszeć zarzuty.
Kuria chciała badać tożsamość seksualną ofiary molestowania
Dla porządku przypomnijmy, że wcześniej kuria nie zgodziła się na zawarcie ugody, a jej prawniczka chciała do sprawy dołączyć opinię seksuologa. On miałby sprawdzić tożsamość seksualną pokrzywdzonego i sprawdzić, czy nie "czerpał korzyści z tej relacji".
Już wtedy stanowisko mecenaski nie spodobało się Państwowej Komisji do spraw Pedofilii. Twierdziła, że prawniczka naruszyła etyczne zasady wykonywania zawodu. Więcej szczegółów dotyczących tej sprawy, znajdziecie w naszym poprzednim tekście.
Adwokatka usłyszała zarzuty
Jak informuje portal Onet, mecenaska Anna Englert, która miała być pełnomocniczką biskupa, otrzymała wniosek, który miał podjąć w stosunku do niej "czynności sprawdzające". W sprawie adwokatki miało zostać wszczęte postępowanie.
Onet informuje, że pomocniczka miała już usłyszeć zarzuty dyscyplinarne. Działania mec. Englert miały naruszać etykę adwokacką i poszanowanie godności pokrzywdzonego Janusza Szymika.
Adwokatka nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że wnioski miały nie dotyczyć dziecka, tylko osoby starszej, a całą odpowiedź na rzeczony pozew, w którym znajdowały się zalecenia badania tożsamości seksualnej ofiary, miał być według niej zaakceptowany przez bielską kurię.
Ostatecznie mecenaska wycofała swój wniosek. Miejmy nadzieję, że sprawa zakończy się pomyślnie dla pokrzywdzonego i w końcu dostanie swoje zadośćuczynienie. Przy okazji przypominamy, że ofiara gwałtu nigdy, przenigdy nie jest winna, a jej tożsamość seksualna nie jest w ogóle istotna.
Źródło: Onet: https://wiadomosci.onet.pl/tylko–w–onecie/kuria–chciala–badac–orientacje–ofiary–ksiedza–pedofila–zwrot–w–sprawie/30y6dk4
W temacie społeczeństwo
- Ile kosztuje toaleta nad polskim morzem w 2025 r.? Wolałeś tego nie wiedzieć...
- "Będzie trzeba to pójdę na wojnę"? Młody Polak nie chce walczyć za polityków
- Grok obraża premiera Polski? Elon Musk: "Wykonywał polecenia użytkowników"
- Krzysztof Gonciarz wrócił do Polski jak bohater? Na lotnisku witali go widzowie
Popularne
- Nowa dziewczyna Marcina Dubiela ma już chłopaka? Influencer w szoku
- Nakrętki przyczepione do butelek frustrują Szwedów? Mieszkańcy walczą z dyrektywą
- Kto wygrał "Twoje 5 Minut 3"? Szalony finał talent show Friza
- "Zakaz wnoszenia bagażu niezależnie od rozmiaru". UOKiK stawia zarzuty Live Nation.
- Dlaczego Taco nie zagrał na koncercie Quebo? "Szykują coś nowego"
- Wielkie jelito stanęło w Opolu. Mieszkańcy łapią się za głowę?
- Afera o dom FAZY. Friz załatwił dziewczynom łazienkę bez rolet
- Bagi wystąpi w "Tańcu z gwiazdami"? Spokojnie, Wojtek Kucina go wkręci
- Krzysztof Gonciarz wrócił do Polski jak bohater? Na lotnisku witali go widzowie