ChatGPT szkodzi środowisku i o tym nie wie. "To wasza wina, nie moja"
ChatGPT po wypuszczeniu nowej wersji chatbota staje się coraz popularniejszy. Jak sztuczna inteligencja wpływa na planetę i jaki ślad węglowy zostawia? Odpowiedź ChatGPT na to pytanie jest dość zaskakująca.
Gdy wszyscy szaleli na punkcie NFT i bitcoinów, aktywiści klimatyczni informowali o tym, jak nieekologiczne jest wykopywanie kryptowalut. Więcej pisaliśmy o tym w tekście dotyczącym tego, jak Bitcoin wpływa na środowisko.
Podobne
- Dlaczego kryptowaluty są nieekologiczne? Jak Bitcoin szkodzi środowisku?
- TikTok troszczy się o klimat? Informacje o kryzysie klimatycznym będą ograniczone
- ChatGPT. Sztuczna inteligencja nie zawsze umie w logikę
- Aresztowany z powodu ChatGPT. Koniec wolności użytkowników AI?
- Czy płatna subskrypcja ChatGPT się opłaca? Testerzy krytykują
Jeśli myślicie, że ChatGPT pod tym względem jest lepszy, to się mylicie. Okazuje się, że ślad węglowy produkowany przez chatbota od OpenAI jest naprawdę spory. Co więcej, samo narzędzie nie wie, jak bardzo jest szkodliwe.
Czy ChatGPT szkodzi środowisku?
ChatGPT niewątpliwie się rozwija. W zeszłym tygodniu dostaliśmy nową wersję chatbota, czyli ChatGPT4. Dzięki niemu użytkownicy mogą tworzyć nie tylko teksty, ale i materiały wideo. Dodajmy, że urządzenie jest tak popularne, że wprowadzono nawet płatną subskrypcję.
Z ChatGPT chcą korzystać naprawdę wszyscy, z czego nie cieszy się nasza planeta. Portal Bloomberg informuje, że nauczenie ChatGPT3 tego, jak ma maszynowo tworzyć algorytmy zajęło OpenAI 287 gigawatogodzin. To mniej więcej tyle, ile energii w 2021 r. zużyło 120 amerykańskich domów. Doszkalanie algorytmu to kolejne 502 tony dwutlenku węgla.
Z kolei sztuczna inteligencja od Googla, według danych zgromadzonych przez Bloomberg, ma w ciągu roku spalać 2,3 3 terawatogodzin. To tyle energii, ile emitują rocznie wszystkie domy w mieście wielkości Atlanty.
Problem polega na tym, że twórcy artykułu powołują się na jedyne aktualnie dostępne dane z raportu, który został opublikowany w 2021 r., czyli przed wielkim szałem na ChatGPT. Teraz ślad węglowy narzędzia najprawdopodobniej jest znacznie większy.
ChatGPT szkodzi środowisku i o tym nie wie
To, czy sam ChatGPT zdaje sobie sprawę z tego, jak oddziałuje na naszą planetę, postanowili sprawdzić dziennikarze portalu Insider. Zapytali chatbota o to, jaki ślad węglowy produkuje i okazało się, że narzędzie od OpenAI uważa się za całkiem ekologiczne.
"Jako model należący do języka sztucznej inteligencji, opracowany przez OpenAI, nie mam fizycznego ciała, nie wykonuję też sam żadnych działań, które mogą generować emisję dwutlenku węgla. Mój ślad węglowy jest ograniczony przez energię zużywaną przez komputery i serwery, które mnie obsługują oraz przez przetwarzane przeze mnie żądania. Dokładny ślad węglowy zależałby więc od takich czynników jak źródła energii wykorzystywane do zasilania komputerów i wydajność centrów danych" - odpowiedział Insiderowi ChatGPT.
Wniosek płynący z tej odpowiedzi jest prosty - to nie wina ChatGPT, tylko nasza. Brzmi to tak, jakby narzędzie chciało przekazać, że samo w sobie nie szkodzi naszej planecie, tylko to my sprawiamy, że negatywnie oddziałuje na globalne ocieplenie. Rozwiązaniem mogłoby być więc zaprzestanie korzystania z urządzenia lub używania go przy pomocy zielonej energii. Jednak dobrze wiemy, że to się raczej nie stanie.
Choć zarówno Google jak i Microsoft, który współpracuje z OpenAI, planują być neutralni klimatycznie do 2030 r., nie możemy stwierdzić, że to załatwia całą sprawę. W końcu jeśli będziemy używali chatbota na urządzeniach ładowanych przez energię nieodnawialną, sytuacja wciąż nie będzie przedstawiała się zbyt ciekawie.
Źródło: Insider, Bloomberg
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół