Czy płatna subskrypcja ChatGPT się opłaca? Testerzy krytykują
ChatGPT wprowadził płatną, miesięczną subskrypcje w Polsce. Czy ChatGPT Plus się opłaca i jak można go aktywować? Pierwsi testerzy nie są zachwyceni i proponują inne narzędzia oparte na sztucznej inteligencji.
Korzystanie z ChatGPT nie dla wszystkich było do tej pory przyjemne. Użytkownicy narzekali na przeciążenie serwerów i długi czas oczekiwania na możliwość wygenerowania tekstu. Sama, gdy za każdym razem próbowałam skorzystać z narzędzia, otrzymywałam informację, że strona jest aktualnie niedostępna. To wszystko ma się zmienić dzięki nowej opcji subskrypcji.
Podobne
OpenAI, czyli firma odpowiedzialna za ChatGPT, ogłosiła na początku lutego, że wprowadzi płatną, miesięczną subskrypcję. Początkowo była ona dostępna jedynie w Stanach Zjednoczonych, ale już można korzystać z niej w Polsce. Czy warto zainwestować w sztuczną inteligencję?
Płatna subskrypcja ChatGPT
Za miesięczny abonament subskrypcji ChatGPT trzeba zapłacić 20 dol., czyli mniej więcej 110 zł. Dzięki opłacie użytkownicy chatbota od OpenAI mają uzyskać dostęp do platformy nawet wtedy, gdy jest ona przeciążona, a logowanie jest utrudnione.
Użytkownicy z subskrypcją będą mogli wypróbować również nowe funkcje chatbota w pierwszej kolejności i liczyć na szybsze wygenerowanie tekstu. Uzyskanie dostępu do ChatGPT Plus nie jest jednak wcale takie łatwe. Teraz, gdy wejdziecie na stronę, by skorzystać z narzędzia, musicie zapisać się do listy oczekujących na dostęp do subskrypcji. Wygląda to mniej więcej tak:
Płatna subskrypcja ChatGPT - czy warto?
OpenAI zapewnia jednak, że użytkownicy, którzy dalej chcą korzystać z darmowej wersji narzędzia, mogą to robić. Zastrzega jednak, że pierwszeństwo będą miały osoby z wykupioną subskrypcją ChatGPT Plus i zapowiada, że w przyszłości pojawią się również nowe plany subskrypcji.
"Kochamy naszych darmowych użytkowników i nadal będziemy oferować bezpłatny dostęp do ChatGPT. Oferując takie ceny subskrypcji, będziemy w stanie zapewnić bezpłatny dostęp jak największej liczbie osób. Wkrótce uruchomimy również listę oczekujących (ChatGPT API). Aktywnie badamy również opcje tańszych planów, planów biznesowych i pakietów danych, by zwiększyć dostępność narzędzia" - czytamy na stronie OpenAI.
Jeśli zastanawiacie się, czy warto inwestować w narzędzie od sztucznej inteligencji do generowania tekstów, to niestety chyba nie. Rafał Gdak ze "Spiders Web" twierdzi w tekście dotyczącym subskrypcji, że za prawie 110 zł ChatGPT tak naprawdę niczego nam w zamian nie oferuje. Zaznacza, że narzędzie jest wciąż wersją demonstracyjną i zdecydowanie bardziej rekomenduje zainteresowanie się chatbotem Bing.
To narzędzie, które powstało w związku z nawiązaniem współpracy między OpenAI a Microsoftem. Można powiedzieć, że to taka wyszukiwarka, oparta na sztucznej inteligencji, z którą można porozmawiać. Niestety, chatbot Bing nie jest jeszcze dostępny dla wszystkich użytkowników.
Warto też dodać, że nad swoją wersją chatbota pracuje również Google. Na początku lutego firma zaprezentowała możliwości Barda, czyli sztucznej inteligencji, która ma pomagać użytkownikom w wyszukiwaniu informacji. Biorąc to wszystko pod uwagę, wydaje się, że ruch OpenAI i wprowadzenie płatnej subskrypcji za ChatGPT, chyba nie było najlepszym posunięciem. W końcu wkrótce narzędzie będzie miało naprawdę poważną, darmową konkurencję. Pytanie tylko, czy te nowe, inspirowane chatbotem OpenAI, sztuczne inteligencje, będą potrafiły napisać wierszyk na walentynki?
Źródło: OpenAI, Spiders Web, Rzeczpospolita
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku