"Wirus zombie" zaatakuje ludzkość?

Ludzkości zagraża antyczny "wirus zombie". To powód, by walczyć z globalnym ociepleniem

Źródło zdjęć: © canva
Maja Kozłowska,
23.01.2024 14:15

Naukowcy odkryli, że pod wieczną zmarzliną kryją się antyczne wirusy, z jakimi świat dotąd nie miał do czynienia. Topnienie lodowej powłoki może doprowadzić do ich uwolnienia.

Globalne ocieplenie i zmiany klimatu to poważne problemy, które przez ludzkość wciąż są traktowane zbyt lekko. Babcie w Polsce segregują śmieci i codziennie wynoszą bio odpady, studenci skuszeni filmem na TikToku inwestują w wielorazowe maszynki do golenia, a Taylor Swift (i inni milionerzy) latają prywatnymi odrzutowcami w żałośnie krótkie trasy.

Problem oczywiście jest dużo bardziej złożony, a jednostkowe działanie jak najbardziej sprzyja kondycji planety. Niepokojący jest za to brak systemowego działania i ignorowanie problemu i prowadzenie nieskutecznej polityki klimatycznej. Efekty nadciągającej katastrofy środowiskowej możemy już teraz oglądać na własne oczy: straszne pożary, dramatyczna jakość powietrza, topnienie lodowców i zagłada zagrożonych gatunków zwierząt.

Naukowcy alarmują, że zanikanie pokrywy lodowej jest dla ludzkości niebezpieczne z różnych względów. Najbardziej niepokojącym z nich jest powracająca wizja pandemii.

Antyczny "wirus zombie" zaatakuje ludzkość?

Eksperci ostrzegają, że globalne ocieplenie może doprowadzić do uwolnienia antycznych "wirusów zombie" sprzed kilkudziesięciu tys. lat. Naukowcy od momentu odkrycia na Syberii mikrobów Methuselaha monitorują sytuację, by nie dopuścić do uaktywnienia się wirusa.

Genetyk prof. Jean-Michel Claverie i jego zespół podjęli się próby zbadania tajemniczych mikrobów z wiecznej zmarzliny. Ożywione, były zdolne wyłącznie do atakowania organizmów jednokomórkowych. Naukowcy mają jednak obawy, że głęboko pod lodową pokrywą czają się inne, bardziej niebezpieczne wirusy, które będą w stanie zainfekować człowieka.

Jeśli wirusy ameby są nadal żywe, nie ma powodu, dla którego inne wirusy nie byłyby zdolne do przetrwania i atakowania żywicieli

- powiedział Claverie w komentarzu dla CNN.
Naukowcy ostrzegają przed "wirusem zombie"
Naukowcy ostrzegają przed "wirusem zombie" (canva)

Ryzyko pandemii jest wysokie? Eksperci alarmują

Prof. Claverier podkreślił, że istnieje możliwość wybuchu pandemii. Dodał także, że ludzkość dotąd nie zauważała możliwości, że fala choroby nadejdzie z północy i rozprzestrzeni się na resztę kuli ziemskiej. Uznał to za spore zaniedbanie. Na Syberii naukowcy odkryli już wirusy ospy oraz opryszczki. To jednak nie wszystko, co może czaić się pod grubą warstwą lodu.

Istnieje realne ryzyko, że może tam być jeden wirus zdolny do wywołania epidemii choroby - powiedzmy starożytnej formy polio. Musimy założyć, że coś takiego może się wydarzyć

- ostrzega wirusolog prof. Marion Koopmans.

To, co martwi naukowców to oprócz globalnego ocieplenia również planowane zwiększenie ingerencji człowieka w tereny Arktyki.

"Planowane są ogromne operacje wydobywcze, które doprowadzą do powstania rozległych otworów w wiecznej zmarzlinie w celu wydobycia ropy naftowej i rud. Te działania uwolnią ogromne ilości patogenów, które wciąż się tam rozwijają. Górnicy będą wchodzić i wdychać wirusy. Skutki mogą być katastrofalne. Nasze układy odpornościowe mogły nigdy nie mieć kontaktu z niektórymi z tych drobnoustrojów i to jest kolejne zmartwienie. Scenariusz, w którym nieznany wirus zarażający kiedyś neandertalczyka ponownie w nas uderza, choć mało prawdopodobny, stał się realną możliwością" - ogłosił prof. Claverie.

Eksperci badający pokrywę lodową Arktyki dali właśnie ludzkości świetny powód, by nieco bardziej zaangażować się w ochronę środowiska. Chyba nikt nie życzyłby sobie pandemii starożytnego wirusa?

Źródło: independent.co.uk

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 2
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0