Plastik bezpieczny dla ryb? Rewolucyjne odkrycie naukowców
Gdyby ryby miały dłonie, właśnie przecierałyby oczy ze zdumienia. Japońscy naukowcy stworzyli plastik, który może być bezpiecznym pokarmem dla morskich organizmów.
Ziemia tonie w plastiku. Dane są zatrważające. Ludzkość produkuje szacunkowo 430 mln ton plastiku rocznie. Z tej góry tworzyw sztucznych niecałe 10 proc. trafia do recyklingu. Ogromny odsetek śmieci - 23 mln ton plastiku - każdego roku ląduje w jeziorach, rzekach, morzach i oceanach. Mikroplastik jest wszędzie, nawet w naszych ciałach.
Jak produkować mniej plastiku? Jak sprawić, by tworzywa sztuczne czyniły mniejsze szkody dla środowiska? Są to zagadnienia, którym uwagę poświęcają naukowcy z całego świata. Przełomu udało się dokonać badaczom z Japonii. Stworzyli plastik, którym mogą żywić się ryby.
Przełom w produkcji plastiku
Autorem sensacyjnego rozwiązania jest zespół naukowców z Uniwersytetu Tokijskiego. Badacze zaprezentowali światu materiał, który jest syntezą plastiku na bazie witrimeru z żywicy epoksydowej, po angielsku znany jako Vitrimer Incorporated with Polyrotaxane (VPR).
Grupie badaczy przewodził Shota Ando. Naukowiec w wypowiedzi dla portalu onegreenplanet.org wymienił walory nowego tworzywa:
"VPR jest znacznie lepszy od typowych witrimerów z żywicy epoksydowej. Jest ponad pięciokrotnie mocniejszy, regeneruje się 15 razy szybciej, dwukrotnie szybciej zmienia kształt i dziesięć razy szybciej poddaje się recyklingowi. Jakby tego było mało, jest to pierwszy produkt, który bezpiecznie ulega biodegradacji w środowisku morskim" - zachwala japoński naukowiec.
Plastik, który zjedzą ryby
Opis właściwości VPR brzmi jak rozwiązanie rodem z science-fiction. Materiał może być wielokrotnie przekształcany w temperaturach powyżej 150 stopni Celsjusza bez straty na wytrzymałości. Zaletą tworzywa jest również to, że szybko poddaje się recyklingowi chemicznemu. VPR wyróżnia się wytrzymałością i elastycznością dzięki temu, że posiada cząsteczki polimerów rotaksanowych (rotaksanów).
Najbardziej niezwykły jest ograniczenie negatywnego wpływu VPR na środowisko wodne. Jeśli produkt wykonany z nowego rodzaju plastiku trafi do morza, po miesiącu ulegnie biodegradacji w 25 proc. Tworzywo rozkłada się na składniki, którymi mogą pożywiać się ryby.
Eksperci popuszczają wodze wyobraźni, wymieniając dziedziny, w których VPR znalazłby zastosowanie. Materiał mogliby wykorzystywać budowniczy dróg i mostów oraz branża motoryzacyjna. Konstrukcje byłyby nie tylko bardziej wytrzymałe, ale i łatwiejsze w naprawie.
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
Źródło: Portal Komunalny/Rzeczpospolita/One Green Planet
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos