Upały zabijają częściej niż myślicie. Przerażające dane z Polski

Jak wynika ze wstępnych danych przedstawionych przez Światową Organizację Metrologiczną (WMO), ubiegły tydzień (3-9 lipca) był najgorętszym w historii pomiarów. Wiemy też, że za nami najgorętszy w historii czerwiec.

Okazuje się jednak, że te przerażające dane to nie jedyna rzecz, którą powinniśmy się martwić. Fale upałów i wysokie temperatury mogą mieć poważne konsekwencje dla naszego zdrowia, a nawet nas zabijać. Statystyki mogą przerazić.

Dwa lata temu hydrolog z IMGW mówił o tym, że od siedmiu lat w Polsce panuje susza. W zeszłym roku sytuacja nie wyglądała lepiej, a badacze wskazywali, że sytuacja w kraju jest najgorsza od ostatnich pięciu lat. Nie było województwa, w którym IMGW nie wydałoby ostrzeżenia przed suszą hydrologiczną. Biorąc pod uwagę obecne rekordy, w tym roku raczej lepiej nie będzie.

W związku z tym można się martwić nie tylko ograniczonym dostępem do wody, ale większą śmiertelnością. Na ten problem zwraca uwagę prof. Marek Sanak, generyk, pediatra i dyrektor Wydziału Lekarskiego Polskiej Akademii Umiejętności w rozmowie z PAP.

Z danych wynika, że w Polsce latem 2022 r. w wyniku przegrzania organizmu zmarły 763 osoby. Lekarz w rozmowie znaczna, że ta liczba odpowiada mniej więcej jednej trzeciej ofiar śmiertelnych wypadków komunikacyjnych w ciągu roku i jest też aż o 65 proc. większa od rocznej liczby utonięć. Wynika z tego, że ludzie latem częściej giną przez upały, niż przez utonięcie.

Marek Sanak tłumaczy, że gdy tylko rozpoznamy udar cieplny, należy jak najszybciej schłodzić ciało mokrymi i zimnymi okładami. Należy też pamiętać o odpowiednim nawodnieniu organizmu oraz przebywaniu w cienistych i przewiewnych miejscach. Warto nosić też nakrycie głowy, jeśli już wystawiamy się na działanie słońca.

- Charakterystyczne objawy towarzyszące udarowi cieplnemu to zaburzenia świadomości; osłabienie, senność, wymioty i dezorientacja. Objawom neurologicznym towarzyszy przyspieszenie tętna i spadek ciśnienia tętniczego krwi, również przyspieszenie oddechu - mówił w rozmowie z PAP-em lekarz.

Nie tylko w Polsce ludzie coraz częściej umierają przez upały. Naukowcy z Francji, Hiszpanii i Szwajcarii w artykule opublikowanym w czasopiśmie naukowym "Nature Magazine" wykazali, że z powodu upałów w Europie zmarło ponad 61 tys. ludzi. Najwięcej zgonów odnotowano we Włoszech, Hiszpanii i Niemczech.

Źródło: PAP, Nature Magazine, Radio pogoda