Umierają dla klimatu. W tym kraju mordują najwięcej aktywistów
Agitowanie na rzecz środowiska to nie bułka z masłem. Aktywiści klimatyczni mierzą się z przemocą, a niektórzy z nich giną za swoje przekonania.
Katastrofy klimatyczne dzieją się na naszych oczach - pożary w Grecji, na Hawajach czy we Włoszech, największa od ponad 100 lat powódź w Hongkongu, temperatury, które dobijają do wyników, jakich nie osiągały nigdy wcześniej w historii pomiarów... Naukowcy biją na alarm, ekolodzy ostrzegają, aktywiści protestują.
Podobne
- Zatrzymane za malowanie kredą. Jest wyrok w sprawie aktywistek
- Rząd zbiera dane aktywistów. Obawiają się niesłusznych aresztowań?
- Ciapunio oskarżony o zjedzenie kapusty. Sprawiedliwość dla psa
- "Kościół jest dla wszystkich". Papież Franciszek o osobach LGBT
- Aktywiści znów zaatakowali w Berlinie. "Nasza krew na waszych rękach"
Działacze na rzecz ochrony środowiska nie tylko występują z banerami na głównym placu w mieście czy przechodzą największymi ulicami, by ostatecznie pikietować pod budynkiem Sejmu. Wielu aktywistów podejmuje się skrajnie radykalnych metod, aby zwrócić uwagę na nadciągającą katastrofę klimatyczną. Blokują lotniska, oblewają farbą dzieła sztuki, zatykają dziury na polach golfowych, niszczą jachty czy inną własność prywatną. Walczą z systemem, celując również w najbogatszych. Twierdzą, że to nic personalnego, że ich przeciwnikami nie są ludzie, tylko kapitalizm oraz rozpasany styl życia.
Raport organizacji pozarządowej Global Witness podaje, że w ubiegłym roku na całym świecie zostało zabitych 177 aktywistów. Aż 60 tych morderstw miało miejsce w Kolumbii, "dzięki" czemu kraj zyskuje niechlubne miano najbardziej zabójczego dla działaczy na rzecz środowiska.
Kolumbia. Morderczy kraj dla aktywistów klimatycznych.
Global Witness informuje, że niewielu sprawców zabójstw działaczy stanęło przed wymiarem sprawiedliwości. Organizacja przekazuje, że bezkarność morderców nakręca coraz większą przemoc, a liczba zgonów niemal podwoiła się w 2022 r.
Global Witness zaczęło rejestrować śmiertelne ataki na aktywistów klimatycznych w 2012 r. Grupa twierdzi, że od tego czasu ich liczba wyniosła aż 382 morderstwa.
Choć to Kolumbii przypada zdrożna palma pierwszeństwa, inne państwa Ameryki Łacińskiej również są wyjątkowo niebezpieczne dla działaczy na rzecz środowiska.
Brazylia odnotowała 34 ataki ze skutkiem śmiertelnym na aktywistów. Meksyk 31, natomiast Honduras 11. W regionie Amazonii doliczono się 39 zabójstw. Wiele ofiar pochodziło z rdzennych społeczności.
Obrońcy środowiska zagrożeni? "Poddawani są prawnym próbom uciszania"
Raport Global Witness alarmuje, że aktywiści mogą być szczególnie zagrożeni przez protesty przeciwko wycięciom lasów i wydobywaniem złota. Mówi się, że kilka firm z siedzibą w Wielkiej Brytanii, Unii Europejskiej i USA jest powiązanych z naruszeniami praw człowieka.
Poza Ameryką Łacińską, 11 działaczy na rzecz ochrony środowiska zostało zabitych na Filipinach.
Global Witness dodało, że pełna skala zabójstw jest nieznana. Organizacja alarmuje, że przez brak niezależnego monitorowania i ograniczenia wolnej prasy w wielu państwach, wiele przypadków przemocy w ogóle nie jest zgłaszanych.
Organizacja wzywa przedstawicieli władzy na całym świecie do pilnego zajęcia się tą kwestią. Dodaje również, że aktywiści poddawani są prawnym próbom uciszania.
Źródło: bbc.com
Popularne
- Wyśmiał ślub Biedronia, szybko usunął wpis. Szafarowicz w formie
- Biedroń wziął ślub. Janusz Kowalski: "zaczadzenie ideologią LGBT"
- Stanowski o wypadku na A1. "Nie ma uzasadnienia dla większych możliwości aut"
- Shrek wynajmuje bagno. Możesz spędzić weekend w jego chacie
- Dobromir Sośnierz kpi z samobójstwa. Oburzający plakat posła
- Druga twarz Krzysztofa Gonciarza. Kasia Mecinski wydała oświadczenie
- Sylwia i Jan Dąbrowscy przepraszają. Krew pępowinowa jednak nie leczy autyzmu
- Problemy Konfederacji. Bosak i Mentzen robią dobrą minę do złej gry
- Kowalski zazdrości Tuskowi? "Stać go na buty za 3 tys. zł"