Wycieczkowce na celowniku aktywistów. Policja weszła do akcji

"Jewel of the Seas" jest wycieczkowcem należącym do firmy Royal Caribbean International. Statek wyrusza w rejsy po całej kuli ziemskiej, oferując możliwość odwiedzenia atrakcyjnych turystycznie miejsc. Początek jednej z takich podróży został zakłócony przez aktywistów klimatycznych z holenderskiego oddziału ruchu Extinction Rebellion.

Kiedy "Jewel of the Seas" miał wejść do portu w Amsterdamie, siedmioro aktywistów przykleiło się do mostu drogowego i śluzy. W ten sposób uniemożliwili wycieczkowcowi Royal Caribbean International przybicie do brzegu i zabranie pasażerów na pokład.

"Akcja jest formą oskarżenia w związku ze skandalicznie dużą skalą zanieczyszczeń generowanych przez żeglugę wycieczkową" - napisali protestujący w oświadczeniu. Domagali się "natychmiastowego i całkowitego zatrzymania niszczycielskiej branży wycieczkowców".

Na miejsce protestu przybyła policja. Funkcjonariusze nie usunęli aktywistów, bo nikomu nie wyrządzali krzywdy. W związku z tym wycieczkowiec musiał zacumować w porcie w Ijmuiden, dokąd pasażerowie zostali przetransportowani z Amsterdamu.

Działacze Extinction Rebellion pojawili się w porcie kolejnego dnia. Chcieli zablokować przybicie do brzegu wycieczkowca "Seven Seas Mariner". Tym razem policja nie była tak wyrozumiała. Po bezskutecznych prośbach o zakończenie demonstracji funkcjonariusze usunęli demonstrujących z portu. Do obu sytuacji doszło 10 i 11 sierpnia.

Amsterdam podejmuje wysiłki, by ograniczyć rozwój masowej turystyki. Władze miasta planują wprowadzić zakaz wpływania wycieczkowców do centrum stolicy Holandii. Aktualnie do portu może wpływać 190 wycieczkowców rocznie, ale liczba ta ma zostać zmniejszona do 100 w 2026 r. Dziewięć lat później w życie ma wejść całkowity zakaz wpływania wycieczkowców do Amsterdamu.

Źródło: The Maritime Executive/Euronews