"Święta" Rihanna to sprawa dla prokuratury. Katolicy dręczą warszawską Madonnę
Restauracja Madonna to nowe miejsce na gastronomicznej mapie Warszawy. Lokal otworzył się w listopadzie zeszłego roku i nieprzerwanie budzi ogromne emocje.
Gastronomiczna oferta Warszawy kwitnie i obecnie trudno znaleźć w stolicy restaurację, która okaże się prawdziwym zaskoczeniem. W stolicy można zjeść dania z różnych zakątków świata od słonych po słodkie, a także napawać się designem czerpiącym z różnych stylów i okresów historycznych. Wiadomo, że najlepsze są knajpy, które łączą interesujący wystrój z pysznym jedzeniem. A co, jeśli do tego wszystkiego dodać jeszcze szczyptę - ba, całą garść - kontrowersji?
Warszawska Madonna to stosunkowo nowy lokal z kuchnią włoską, który mieści się niedaleko Metra Politechnika przy Placu Konstytucji. Lokal wyróżnia się już z daleka. Na wejściu gości wita czerwony neon - intensywne kolory są znakiem rozpoznawczym Madonny. Podobnie jak figurki Matki Bożej i "święte" obrazki Maryi i Jezusa, zamiast których w powłóczystych szatach i z aureolą przedstawiani są celebryci: Rihanna, Lana del Rey, David Bowie, Natalie Portman czy Keanu Reeves.
Lokal stał się miejscem pielgrzymki nie tylko dla wędrowców wyczekujących ugaszenia pragnienia i nakarmienia, ale również dla zagorzałych katolików, którzy aktywnie protestują przed restauracją.
Warszawska Madonna ofiarą katolickich radykałów?
Przed włoską restauracją zbierają się tłumy ludzi, lecz nie wszyscy czekają w kolejce na stolik. Niektórzy przyszli, aby wyrazić swój sprzeciw wobec "obrażania" wizerunku Matki Boskiej. Warto dodać, że w Polsce rozgrywało się kilka podobnych spraw - m.in. pozwane zostały aktywistki, rozprzestrzeniające naklejki z tęczową Maryjką. Ostatecznie dziewczyny zostały uniewinnione.
Wierni gromadzą się przed warszawską Madonną, modląc się i odprawiając różańce. Podczas jednego z pierwszych protestów wierni dźwigali ogromny portret Jezusa. Niektóre osoby leżą krzyżem pod restauracją, nie zważając, że temperatura nie zachęca do takich działań, a dla zwykłych przechodniów, niezbyt zainteresowanych bojkotem restauracji, braknie miejsca na chodniku.
Madonna podpadła również całkiem potężnemu wrogowi - o. Rydzykowi i Ordo Iuris, którzy apelują do władz o interwencję i zamknięcie "obrazoburczego" lokalu. Na tym jednak kłopoty lokalu się nie kończą.
Sprawa Madonny trafi do prokuratury?
Restauracją zainteresowała się także organizacja Chrześcijańskie veto, która "broni świętych symboli, miejsc i wartości chrześcijańskich". Stowarzyszenie w swoich mediach społecznościowych nawołuje wiernych do masowego zgłaszania Madonny do prokuratury. Właściciele lokalu mieliby odpowiedzieć karnie za obrazę uczuć religijnych na podstawie artykułu 196 Kodeksu karnego. "Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".
Restauracja Madonna uchyla się o szerszego komentowania tej sytuacji.
"Nie jesteśmy zainteresowani angażowaniem się w tę sprawę, gdyż nie pragniemy zdobywać nadmiernego rozgłosu poza tym, który wynika z doskonałości naszej kuchni" - oświadczył lokal w komentarzu dla tok.fm.
Można powątpiewać, czy sprawa rzeczywiście trafi do sądu. Madonna za to zyskała sobie bezpłatną reklamę o całkiem sporych zasięgach - choćby na łamach ogólnopolskich mediów piszących o tym konflikcie tradycji z postępującą laicyzacją.
Źródło: tok.fm
Popularne
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Zatrzymanie P. Diddy'ego. Co łączy rapera z Justinem Bieberem?
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"