Hitowy komiks Keanu Reevesa dostanie filmową adaptację… i anime
Brakuje Wam Keanu Reevesa? Wiadomo, fani gier na pewno widzieli go ostatnio dość często w Cyberpunku 2077. Jednak ten znany aktor stoi za jednym z najpopularniejszych komiksów ostatnich czasów.
Dla osób, które kompletnie nie były świadome, że Keanu także zajmuje się komiksami: nie, to nie żart. Keanu Reeves jest twórcą serii komiksów BRZRKR. Wraz z nagradzanym pisarzem NY Times, Mattem Kindtem oraz z ilustracjami od artysty wprost z Marvela, czyli Rona Garneya. To musiało się udać.
Podobne
- Tak, tak, taaak! Zapowiedziano anime osadzone w uniwersum "Władcy Pierścieni"
- Netflix wypuścił zwiastun serialu anime "Pacific Rim: The Black". Kiedy premiera?
- Fani Wiedźmina muszą to zobaczyć! "Wiedźmin: Zmora Wilka" to świetne anime
- Netflix – premiery i nowości w lutym 2021. Kiedy i na co warto czekać?
- Netflix musi zapłacić KARĘ! Za "promowanie homoseksualizmu i kazirodztwa"
Komiks Keanu, BRZRKR odniósł sukces?
Sukces to mało powiedziane. Pierwszy zeszyt z 12 wyszedł tylko 20 dni temu, a już zdobył niesamowitą popularność. Sprzedanych zostało ponad 600 tysięcy sztuk — jak na komiksy, mega wynik.
Komiks Brzrkr (wymawiane „berserker”) jest opisywany jako „brutalnie epicka saga o 80,000-letniej walce nieśmiertelnego wojownika przez na przestrzeni wieków". Człowiek znany tylko jako 'B' (Reeves) jest pół-śmiertelnikiem i pół-bogiem, jest przeklęty i zmuszony do przemocy... nawet za cenę utraty zdrowego rozsądku. Jednak po wielowiekowej tułaczce po ziemi, B może wreszcie znaleźć schronienie — pracując dla rządu USA, by toczyć bitwy zbyt brutalne i zbyt niebezpieczne dla kogokolwiek innego. W zamian za to B otrzyma jedyną rzecz, której pragnie — prawdę o swojej niekończącej się, przesiąkniętej krwią egzystencji... i o tym, jak ją może zakończyć.
W filmie live-action oczywiście główną rolę zagra Keanu Reeves, który wcieli się w B. Obecnie nie wiemy nic więcej o jego roli. Jednak anime także opowie więcej o uniwersum BRZRKR. W animacji pierwsze skrzypce także zagra Reeves.
Naturalnie, kto stoi za obiema produkcjami?
Netflix! Kto by się spodziewał tego…
Wszystko zapowiada się całkiem ciekawie. Produkcja filmu live-action powinna ruszyć po zakończeniu zdjęć do czwartej odsłony serii John Wick.
Może macie ochotę na coś mniej brutalnego? Jeżeli tak, to sprawdźcie tekst Kuby o liceum o profilu... vlogowym. Tak, vlogowym.
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową
- Kawiaq nie przyznaje się do winy. Ruszył proces patostreamerów
- "Kocham cię". Justin Bieber w ogniu krytyki po słowach do 17-latki