Śmianie się, że Wojtek Gola jest biseksem to grzech? Ksiądz odpowiada
Wojtek Gola od dłuższego czasu w polskich mediach społecznościowych odgrywa rolę mema. Wszystko dlatego, że za wszelką cenę chciał udowodnić, że nie jest biseksualny. Poddał się nawet testowi na wykrywaczu kłamstw. Ks. Sebastian Picur wyjaśnił na TikToku, czy można żartować z influencera.
Wojtek Gola to jeden z najpopularniejszych influencerów w Polsce. Karierę rozpoczynał w programie rozrywkowym "Warsaw Shore". Wykorzystując popularność zdobytą dzięki telewizyjnemu show, Wojtek Gola we współpracy z Michałem Baronem "Boxdelem" założyli Fame MMA, pierwszą w Polsce federację organizująca gale typu freak fight.
Kilka miesięcy temu w polskich mediach społecznościowych zaczęła krążyć plotka, że Wojtek Gola jest biseksualny. Influencer postanowił zrobić wszystko, aby udowodnić, że to bujda, a on jest heteroseksualnym mężczyzną. Poddał się nawet testowi wykrywaczem kłamstw. Ten potwierdził, że gwiazdor "Warsaw Shore" lubi kobiety i wyłącznie kobiety. Mimo tego w internecie wciąż krąży wiele memów, że Gola jest "biseksem" i żaden 20-stronicowy dokument tego nie zmieni.
Marti Renti: "Freak fight to jest mocno szowinistyczny świat" | VibezTalk
Ksiądz mówi, czy żartowanie z Wojtka Goli to grzech
W poniedziałek na profilu ks. Sebastiana Picura na TikToku ukazał się film. Jeden z obserwatorów duchownego zadał mu pytanie. Chciał się dowiedzieć, czy żartowanie oraz robienie memów z Wojtkiem Golą dotyczących jego orientacji, jest grzechem. Ks. Sebastian Picur szybko nagrał odpowiedź, która może nie spodobać się wierzącym osobom, które każdego dnia śmieją się z influencera. Okazuje się bowiem, że owszem, jest to po prostu grzech.
"Jeśli przez naśmiewanie się z kogoś, sprawiamy mu przykrość, to popełniamy grzech" - czytamy podczas oglądania tiktoka udostępnionego przez ks. Picura. Teraz ktoś może powiedzieć, że Wojtek Gola nabrał dystansu do memów i już go to nie rusza, więc tak naprawdę nikt nie grzeszy. Przypominamy jednak, że influencer poddał się testowi wykrywaczem kłamstw, a jeszcze niedawno szukał prawników specjalizujących się w wizerunku w internecie. Bez wątpienia żarty go bolały - i może bolą dalej, ale zdecydował się robić dobrą minę do złej gry.
Popularne
- Zeskakiwali na płytę. Koncert Maxa Korzha miał szalony przebieg
- Farmer stworzył Tindera dla krów. Poprosił o pomoc ChatGPT
- Wiernikowska dołączyła do groźnego trendu. Naraziła zdrowie swojego synka?
- Cios w młodych ludzi? Ekspertka komentuje decyzję Andrzeja Dudy
- To coś więcej niż książka. Dawid Podsiadło zaskoczył fanów
- Machał banderowską flagą na Narodowym. Ukrainiec opublikował nagranie
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- "Strefa gangsterów". Tom Hardy idzie spuścić ci łomot [RECENZJA]
- Lody o smaku mleka z piersi to nie żart. Już trafiły do sprzedaży