Boxdel zarobił miliony (?) w 2022 roku. Nie z Fame MMA, a z...

Kto by się spodziewał, że twórcy z YouTube, którzy kiedyś byli znani z tego, że grają w gry czy tworzą homunkulusa, teraz będą poważnymi biznesmenami.

I milionerami, co dla niektórych jest największym zaskoczeniem. Wiecie, kiedyś na pewno słyszeliście, że "w tym internecie to nie można zarobić". Jak zaraz się przekonacie - można, i to najpewniej sporo.

Dzisiejszą opowieść zaczynamy od kompletnie innych osób niż bohaterowie tekstu. Na kanale Weroniki Sowy "Wersow" pojawił się wywiad z Kamilem Labuddą "Buddą". Ten pochwali się, że w planach jest jego współpraca z Michałem Baronem "Boxdelem".

Wycinek z wywiadu trafił do sieci, gdzie został skomentowany dość szeroko przez internautów. Fani zaczęli się od razu też zastanawiać, czy współpraca z Boxdelem wypali. Dlaczego się zastanawiają? O tym zaraz.

Ale oto jedną osobą, która powątpiewała w wydarzenie się projektu z Boxdelem był Sergiusz Górski, "NitroZyniak". Znaczy, nie tyle, co powątpiewał, co stwierdzi, że włodarz Fame ma ciśnienie, aby któryś z jego projektów "w końcu wypalił":

"Będzie ciężej (xD) ale dadzą radę. Boxdel tez ma presję, by coś w końcu wypaliło. Myślę, że się zaangażuje oraz chce ściągnąć z siebie łatkę, która wypracował" - napisał NitroZyniak na Twitterze.

Odpowiedź włodarza Fame? Wyliczył swoje, udane, projekty z ostatnich kilku miesięcy:

"Masny Ben, Lody Louda, Aferki, FAME, obrót z sellingu gruntów 10 milionów w ciągu roku, Afterek dopiąłem do końca mimo że sprzedałem udziały. Żyjecie przeszłością Panowie, a ja Forbes 100 under 30 z kratą na brzuchu zaraz :D" - odpowiedział mu Boxdel.

Woah, 10 milionów złotych ze sprzedaży gruntów? To trochę bardziej skomplikowane, ponieważ jest to obrót, a nie zarobek. Obrót jest wartością wszystkich transakcji, minus podatek dochodowy. Nie oznacza to w żadnym stopniu wysokich czy niskich zysków. Po prostu Boxdel obrócił ziemią o łącznej wartości tych 10 milionów złotych.

Możecie się teraz pewnie zastanawiać, dlaczego ludzie tak bardzo wypominają włodarzowi Fame MMA jego nieudane biznesy lub tzw. słomiany zapał. I jest w tym trochę prawdy, bowiem Michał w przeszłości angażował się w rzeczy, które niekoniecznie były kontynuowane po tzw. miesiącu miodowym.

Co na przykład? Dla przykładu, kanał ORO, na którym pojawiły się całe trzy vlogi tematyczne na początku 2022 roku - które swoją drogą zebrały niezłe wyświetlenia - i nic po tym. Od 10 miesięcy na ten kanał nie trafił żaden film czy inna nowość.

Fani przypominają Boxdelowi także sporą nieregularność w wydawaniu. Przykład? Jego kanał newsowy "Aferki", który współtworzy wraz z jego przyjacielem, Ulfikiem. Aferki mają spore przerwy, trwające nawet kilka miesięcy.

Dlaczego? Ponieważ Michał jest biznesmenem - i nierzadko jest zajęty. Przy okazji, pamiętajcie też, że ostatnio walczył na Fame MMA, a przygotowania do tego nie trwają kilka dni, tylko bliżej kilku miesięcy.