Afera brokułowa na TikToku. Internauci podzieleni
Influencerka Red Lipstick Monster podzieliła internautów. Wszystko przez film, na którym pokazuje, jak robi piegi za pomocą brokułu.
Red Lipstick Monster to jedna z najpopularniejszych influencerek makijażowych w Polsce. W poniedziałek 15 stycznia udostępniła film na TikToku, w którym sprawdza, czy da się namalować piegi, używając do tego popularnego warzywa. Internauci w komentarzach podzieleni.
Red Lipstick Monster i brokułowe piegi
W internecie możliwe jest dosłownie wszystko. Raczej nikt nie spodziewał się, że w mediach społecznościowych wybuchnie afera brokułowa. A jednak! Influencerka Red Lipstick Monster wywołała wiele emocji wśród internautów. Sprawdziła, czy możliwe jest namalowanie piegów używając warzywa.
Ku zdziwieniu influencerki okazało się, że brokuł daje radę przy malowaniu piegów. Red Lipstick Monster użyła dwóch brązerów i stworzyła urocze plamki na policzkach.
Komentarze pod filmem Red Lipstick Monster
Film Red Lipstick Monster wywołał sporo emocji. W komentarzach można znaleźć zarówno pochlebiające, jak i krytykujące influencerkę opinie. Niektórzy zachwycają się sposobem na piegi, inni zwracają uwagę na marnowanie świeżego oraz dobrej jakości brokułu.
Przyznajemy, że nie spodziewaliśmy się afery brokułowej na polskim TikToku. Mamy nadzieję, że Ewa Red Lipstick Monster po prostu umyła warzywo, a później je zjadła.
Popularne
- Natalia Magical założyła niebieską platformę. Ile kosztuje miesięczny dostęp?
- Zbanowali ją z niebieskiej platformy. "Dwa tysiące obcych. Bez żadnych limitów"
- Cameraboy oburzony niebieską platformą Natalii? "Magical jest hipokrytą"
- Daniel Magical dostał bana na kicku. Już nie wróci na platformę?
- Edzio Rap drugi raz wbił na O'Block. Nawinął z lokalsami (i przeżył)
- Jak smakuje nowy zestaw w KFC "Squid Game"? "Cena jest mega wysoka"
- Young Leosia i Kacper Błoński mają "dziecko". Ich wspólne lody już w sklepach
- Naruciak chce konfrontacji z Gonciarzem. "Nie jestem w pozycji do stawiania warunków"
- Żenujący wpis Amadeusza Ferrariego o Natsu. Przekroczył granicę?