Połączył zupę z kebabem. Nietypowy pomysł przyciągnie tłumy?

Nie będzie kłamstwem stwierdzenie, że Polska jest nieoficjalnym królestwem kebabów w Europie. Odwiedzając niemal każde miasto w naszym kraju, można w ciemno robić zakłady, że jest w nim przynajmniej jedna buda z orientalnym zawijasem, w której można spotkać klientów niezależnie od pory roku czy dnia tygodnia.

Dane nie zostawiają złudzeń. Polacy zjadają dziennie ok. 5 mln kebabów. Nawet 40 proc. Polaków stołujących się na mieście zamawia rolowanego pocieszyciela. W całym kraju działa nawet 25 tys. punktów z kebabem. Za sukcesem tego fast foodu stoją influencerzy. Precyzyjniej mówiąc - Książulo, który stał się jednym z najpopularniejszych twórców internetowych w Polsce za sprawą recenzowania kebabów.

W branży, gdzie panuje tak ogromna konkurencja, właściciele lokali z kebabem muszą się czymś wyróżnić. Niektóre pomysły były dość... oryginalne. W mediach było głośno m.in. o kebabie z składnikami z żurku czy kebabie z nutellą. Do grona autorów nietypowych połączeń smakowych dołączył Kebab u Kowboja, gdzie można spróbować pierwszej w Polsce zupy kebabowej.

- Pierwsza zupa-kebab, do której mięso trafia prosto z grilla. Pokażę ci, jak ją robimy. Podstawą jest naturalny, aromatyczny wywar. Makaron udon i rosół. Wybierasz mięso z kurczaka i wołowinę, i dekorujemy zieleniną. Na życzenie kapka ostrego sosu. Smakuje obłędnie - zachwala swój wyrób właściciel Kebaba u Kowboja. Lokal znajduje się w Wołominie na ul. Szosa Jadowska 5.

Kebab u Kowboja będzie serwować zupę-kebab tylko do końca roku w weekendy. Autor nie ujawnił w filmie, ile kosztuje nietypowa pozycja, ale viralowa forma reklamy sprawi, że na pewno znajdą się na nią chętni.