Reklama Lidla wywołała burzę. Skrajna prawica pieni się o świąteczną kolację
Lidl wypuścił świąteczną reklamę, która jednak nie wszystkim przypadła do gustu. Prawicowy influencer z X (Twittera) "popisał się" rasizmem.
Święta to czas miłości, uprzejmości, dobroci dla innych - przynajmniej w teorii. Bożonarodzeniowa atmosfera stopniowo zaczyna udzielać się już od początku listopada, wraz z rozmrożeniem Mariah Carey, a im bliżej 24 grudnia, tym bardziej czuć gwiazdkowego ducha.
Podobne
- Rasizm w Polsce ma się świetnie. Tak kończy się nagonka na czarnych
- Viki Gabor zaatakowana. Jej siostra pisze o rasizmie
- Prawicowa działaczka pomawia kandydatkę KO. Wykorzystała zdjęcie ze strony dla dorosłych
- "Słucham rapu, więc nie jestem rasistą". Logika użytkownika X poraża
- Polki tańczą z czarnoskórymi partnerami. Słychać dzikie ryki
Świąteczną atmosferę czuć także w kapitalistycznym świecie wielkich korporacji, które intensywnie prowadzą okolicznościowe kampanie. Charakterystyczna muzyka, ciepłe kolory, kominek, prezenty, parujące napoje, śnieg, łezka w oku: łatwo wskazać wspólne elementy tych świątecznych reklam. Te, zachęcając do kupna, po drodze mają jeszcze wzruszyć, co jest połowiczną drogą do osiągnięcia komercyjnego sukcesu.
W połowie listopada świąteczną reklamę wypuścił Lidl. Film, choć w klimacie świąt, komfortowy i podnoszący na duchu, spotkał się z nieoczekiwaną, ostrą reakcją skrajnej prawicy.
Świąteczna kampania Lidla - gdzie te kontrowersje?
Reklama marketu jest typowo gwiazdkowym spotem. Na filmiku przedstawiona jest kochająca się rodzina, słodkie zwierzątka, w które tchnięto odrobinę magii. Nie mogło zabraknąć też czułej piosenki z poruszającymi słowami.
W finałowej scenie ośmioosobowa rodzina zasiada razem do stołu. Właśnie ten fragment wywołał gigantyczne kontrowersje wśród skrajnej prawicy.
Wyjątkowe Święta Bożego Narodzenia ⭐ | LIDL.PL
"Ja nie mam murzyna w rodzinie" - burza wokół reklamy Lidla
Zaczęło się od wpisu prawicowego influencera z X nazywającego siebie PapJeżem P0lakiem. Mężczyzna popisał się rasizmem, używając słowa, którym nie powinno określać się osób czarnoskórych. W 2020 r. Rada Języka Polskiego przyjęła stanowisko Marka Łazińskiego:
Oprócz werbalnej obrazy, wpis PapJeża P0laka rodzi więcej problemów - takich jak wykluczenie, ksenofobia i ewidentna niechęć do osób innej rasy niż biała. Abstrahując od uniwersalności obrazka - kilku osób zasiadających razem przy wigilijnym stole. Warto też zaznaczyć, że reklama Lidla nie była skierowana tylko na polski rynek. Ten sam materiał trafił też do innych krajów, gdzie kolorowa mniejszość ma zdecydowanie liczniejsze przedstawicielstwo niż w Polsce (zapewne nie bez powodu).
Wpis został wyświetlony prawie 200 tys. razy i liczy sobie ponad 600 komentarzy.
"To jaki masz podnóżek, z IKEI"?
"To górnik".
"Jak będziesz mieć córkę, to będziesz miał".
"Kiedyś reklama miała zachęcić do kupna, dziś służy indoktrynacji. Dziwi mnie tylko, że ludzie to akceptują."
"Może to służba"?
To tylko niektóre spośród wpisów pod postem prawicowego influencera. Faktycznie, czuć magię świąt...
Zwróciliśmy się do biura prasowego Lidla z prośbą o komentarz. Kiedy tylko otrzymamy odpowiedź, artykuł zostanie zaktualizowany.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół