Psychofan Taylor Swift dostał bana? Nie może zbliżać się do piosenkarki
Taylor Swift od dłuższego czasu jest prześladowana przez 45-letniego psychofana. Mężczyzna regularnie wysyła przerażające listy czy zjawia się pod jej rezydencją. Piosenkarka chce, aby dostał zakaz zbliżania się do jej posiadłości, samochodu oraz miejsca pracy.
Taylor Swift to amerykańska piosenkarka i autorka tekstów. Artystka jest znana z hitów takich jak "Shake it off", "Bad Blood" czy "We Are Never Ever Getting Back Together". Wokalistka tworzy muzykę głównie w gatunkach takich jak country, pop i pop-rock.
Podobne
- Taylor Swift wybuczana podczas meczu. Nie może wspierać swojego chłopaka?
- Andrew Tate przesadził? Influencer atakuje Taylor Swift
- Nowy album Taylor Swift. Gwiazda zdradza szczegóły
- Król horroru broni Taylor Swift. Padły mocne słowa
- Taylor Swift pomogła ofiarom huraganu. Podarowała ogromną sumę pieniędzy
W sierpniu ubiegłego roku Taylor spełniła marzenie polskich Swifties. Piosenkarka w końcu odwiedziła nasz kraj. Zagrała aż trzy koncerty na warszawskim PGE Narodowym. Show na długo zapadło w pamięci fanów i mocno liczą, że artystka jeszcze wróci do Polski.
Psychofan Taylor Swift dostał bana
Żadną tajemnicą jest, że Taylor ma ogromną rzeszę oddanych fanów na całym świecie. Ludzie zrobili by wszystko, aby pójść na jej koncert czy porozmawiać twarzą w twarz. Niestety w jej fandomie nie brakuje również tzw. psychofanów. Osób, które nie znają słowa "nie", które zrobią wszystko, aby spełnić swoje fantazje.
Piosenkarka od dłuższego czasu musi mierzyć się z 45-letnim mężczyzną, który nie daje jej spokoju i przekroczył już wszelkie granice dobrego smaku. Amerykańskie media donoszą, że gwiazda jest przerażona zachowaniem Briana Jasona Wagnera. Stalker przesiaduje pod jej rezydencją oraz nieustannie pisze niepokojące listy. Dodatkowo twierdzi, że Taylor jest matką jego dziecka. Jakby tego było mało niedawno zmienił nawet swój adres zamieszkania na prawie jazdy, podając, że teraz mieszka w domu Swift.
Psychofan Taylor Swift dostał bana?
6 czerwca Taylor postanowiła powiedzieć stanowcze "dość". Pojechała do sądu, aby osobiście złożyć wniosek o tymczasowy nakaz sądowy. Piosenkarka chce, żeby mężczyzna otrzymał zakaz zbliżania się do jej domu, miejsca pracy oraz samochodu na co najmniej odległość 100 jardów (trochę ponad 90 metrów). Niektóre źródła podają, że jej prośba została wysłuchana i już nie musi obawiać się 45-latka.
Źródło: Eska
Popularne
- W sklepach pojawiło się malinowe masło. Czy to może być dobre?
- "Zakaz wnoszenia bagażu niezależnie od rozmiaru". UOKiK stawia zarzuty Live Nation.
- Wojtek Gola wie, kiedy IShowSpeed zjawi się w Polsce? "Pokażmy, że Polska górom"
- Bagi wystąpi w "Tańcu z gwiazdami"? Spokojnie, Wojtek Kucina go wkręci
- Kim jest dziewczyna Marcina Dubiela? Arkadiusz Tańcula ciągnie go za język
- Książulo spróbował drożdżówkę za 59 zł. Warto wydać tyle pieniędzy?
- Afera o dom FAZY. Friz załatwił dziewczynom łazienkę bez rolet
- Krzysztof Gonciarz wrócił do Polski jak bohater? Na lotnisku witali go widzowie
- Kuba Paniczko zakłada swoją własną grupę? "Rozpoczęły się pobory"