Prezydent Wrocławia zezwala na krzyże? Odrzucił flagi LGBT+
Miesiąc Dumy zbliża się wielkimi krokami. Z tej okazji niektóre polskie miasta zostaną przyozdobione tęczowymi akcentami. Niestety prezydent Wrocławia nie pozwala na powieszenie flagi reprezentującej osoby LGBT+ na magistracie. Nie weźmie udziału również na Marszu Równości.
Miesiąc Dumy (Pride Month) to coroczne wydarzenie obchodzone w czerwcu, które ma na celu upamiętnić ruchy na rzecz praw osób queer. Jest to czas, w którym społeczność LGBT+ oraz jej sojusznicy świętują różnorodność, akceptację oraz równość, jednocześnie zwracając uwagę na problemy, z którymi wciąż borykają się osoby nieheteronormatywne na całym świecie.
Prezydent Wrocławia zezwala na tęczowe flagi?
Jakub Janas to najmłodszy wrocławski radny. Mężczyzna jest jedyną osobą w tamtejszym urzędzie miasta, która dokonała coming outu. Już jakiś czas temu zdradził, że jest częścią społeczności LGBT+.
Z okazji Miesiąca Dumy Janas postanowił złożyć interpelację do prezydenta Jacka Sutryka. Zwrócił się do niego z prośbą o wyrażenie zgody na wywieszenie tęczowych flag przed wrocławskim magistratem oraz ratuszem. Miałyby one zdobić budynki przez cały czerwiec. Władze miasta nie zgodziły się na taki gest. W zamian za to Mikołaj Czerwiński z biura prasowego magistratu wymienił inne formy wspierania osób queer przez miasto:
"W tym roku tęczowe flagi zawisną na ulicy Świdnickiej, a już teraz można oglądać na Rynku wystawę plenerową "Wrocław Miasto Równości", która m.in. opowiada także o społeczności LGBT+ w naszym mieście. W poprzednich latach tęczowe flagi umieszczone były przed Barbarą na ul. Świdnickiej, a na ulicy Oławskiej prezentowano wystawę '15. Lat marszów równości'".
Jacek Sutryk nie zjawi się na Marszu Równości?
Od 2019 r. władze Wrocławia są oficjalnymi patronatami Marszu Równości. Niestety prezydent miasta ani razu osobiście nie wziął udziału w inicjatywie. Na paradzie można było spotkać np. Bartłomieja Ciążyńskiego, byłego doradcę społecznego prezydenta ds. tolerancji i przeciwdziałania ksenofobii oraz byłego prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Ciążyński tłumaczy:
"Prezydent sam nie pójdzie w marszu, żeby nie eskalować konfliktów, ale wysyła swoich przedstawicieli. Każda kontrmanifestacja jest obserwowana przez delegata miasta. Jeśli dojdzie do złamania przepisów, będą reagować". Zastanawiający jest jednak fakt, że w urzędzie miasta w dalszym ciągu można napotkać symbole religijne takie jak krzyże. Radny KO Robert Suligowski jest oburzony zachowaniem prezydenta:
"Oznacza to nie tylko obojętność do zasady wyrażonej w art. 25 ust. 2 Konstytucji RP, zgodnie z którym władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych. To oznacza jasną preferencję prezydenta Wrocławia, który godzi się na wszechobecną symbolikę religijną w budynkach magistratu, natomiast odmawia tejże symboliki osobom wykluczonym. Jako zadeklarowany ateista, a jednocześnie sojusznik osób LGBT+ bardzo nad tym ubolewam".
Źródło: Wyborcza
Popularne
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Sara James doświadczyła rasizmu? Jej wyznanie szokuje