Papież Franciszek użył p* word? "Niezły" sojusznik społeczności LGBT

Media donoszą, że podczas spotkania papieża Franciszka z włoskimi kapłanami doszło do skandalu. Zajście miało wydarzyć się 20 maja podczas Konferencji Włoskich Biskupów. Duchowni przez cztery dni obradowali z papieżem za zamkniętymi drzwiami. Głowa Kościoła podczas dyskusji na temat osób przyjmujących święcenia kapłańskie miała użyć obelżywego określenia wobec homoseksualistów.

"La Repubblica" i "Corriere della Sera" podają, że Franciszek stwierdził, że "w seminariach jest za dużo 'frociaggine'". To słowo to polski odpowiednik wyrazu "p*dalstwo". O zdarzeniu jako pierwszy poinformował serwis "Dagospia".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Do tej pory Watykan milczy na temat skandalicznych doniesień. Z kolei "La Repubblica" oraz "Corriere della Sera" częściowo bronią papieża i przytaczają głosy anonimowych uczestników spotkania, którzy uważają, że Franciszek nie miał świadomości, jak obraźliwego słowa używa. Tłumaczą, że włoski nie jest ojczystym językiem zwierzchnika Kościoła.

Nieczuły zwrot papieża względem osób LGBT może budzić zaskoczenie, biorąc pod uwagę nastawienie Franciszka do queerowej społeczności. Przypominamy, że to właśnie on zezwolił na błogosławienie par homoseksualnych, co przysporzyło mu wielu wrogów wśród najbardziej zatwardziałych wyznawców katolicyzmu - zarówno wiernych, jak i kapłanów.

Stosunek papieża względem osób homoseksualnych budzi kontrowersje na dwóch szczeblach. Z jednej strony rodzi nadzieję na zmianę w postrzeganiu społeczności LGBT przez Kościół, z drugiej - nie jest na tyle wywrotowy, by ta dokonała się szybko i bezboleśnie.

Podkreślmy, że Franciszek już raz wypowiedział się krytycznie na temat przyjmowania osób homoseksualnych do seminarium. "Reuters" przypomina, że zanegował tę ideę już w 2018 r. Osoby LGBT mogą wstąpić do stanu duchownego, jeśli "skutecznie opierały się tendencjom homoseksualnym przez co najmniej trzy lata". Dokument, który reguluje te kwestie, został wydany przez Benedykta XVI i oprócz swego rodzaju dyspensy zawiera również przeciwwskazania np. "wspieranie tzw. kultury gejowskiej" czy "głęboko zakorzenione zachowania homoseksualne".

Źródło: rp.pl