Prawicowy Twitter płacze. Powodem Marsz dla Życia i Rodziny

Marsz dla Życia i Rodziny w tym roku miał być odpowiedzią na antyrządowy marsz zorganizowany przez Donalda Tuska i Paradę Równości. Okazało się jednak, że konserwatystom chyba nie chciało się wychodzić z domu. Frekwencja zawiodła, a Twitter zapłonął.

Zjednoczona Prawica z TVP Info na czele codziennie przekonują, że większość Polaków to konserwatyści, którzy nie wspierają aborcji, in vitro i mniejszości LGBTQ+. Tymczasem okazało się, że jest zupełnie inaczej. Na Paradzie Równości 17 czerwca w Warszawie wzięło udział 80 tys. osób, a na marszu Tuska 500 tys. Marsz dla Życia i Rodziny nie może pochwalić się takimi wynikami.

Muszę przyznać, że dość ciekawie czyta się wpisy konserwatystów w mediach społecznościowych. Dlaczego? Ponieważ pierwszy raz od dawna nie obwiniają za nieudaną inicjatywę Tuska, Lewicy czy osób homoseksualnych.

Większość wpisów, które można znaleźć na Twitterze, jest prześmiewcza i w punkt podsumowuje Marsz dla Życia i Rodziny. Użytkownicy mediów społecznościowych nie zostawiają na wydarzeniu suchej nitki.

W mediach społecznościowych można znaleźć wpisy dotyczące uczestników Marszu dla Życia i Rodziny powiązanych z prawicowymi mediami, organizacjami czy partiami. Okazuje się, że wielu z nich nie wie, czym jest rodzina, o której codziennie przypomina nam Zjednoczona Prawica.

Może gdyby o prawdziwych i tradycyjnych wartościach najgłośniej nie krzyczeli zakłamani rozwodnicy z kochankami, na wydarzeniu byłoby więcej uczestników.