Ostre słowa posłanki PiS-u o in vitro. "To jest produkcja człowieka"
25 maja 2023 r. w Sejmie odbyła się dyskusja na temat sytuacji kobiet w Polsce. Na mównicy wypowiadało się kilku polityków. Posłanka PiS-u w ostrych słowach skomentowała walkę o prawa kobiet oraz refundację metody zapłodnienia in vitro. Lewica składa wniosek do Komisji Etyki.
Klub parlamentarny Koalicji Obywatelskiej złożył wniosek o przedstawienie bieżącej informacji na temat sytuacji kobiet w Polsce. Na sejmowej mównicy wypowiedziała się m.in. posłanka PiS-u Barbara Bartuś. To właśnie wystąpienie kobiety wzbudziło największe emocje.
Podobne
- Tata Maty ocenia wyborców PiS-u. Opinia zaskakuje
- Janusz Kowalski krzyczy na spotkaniu PiS. "Nie będziemy się cackać"
- Ksiądz Natanek skazany. Honor dzieci z in vitro obroniony
- Porównuje Tuska do Oszusta z Tindera. Wykorzystał sztuczną inteligencję
- Konfederatka atakuje posłanki opozycji. Grzmi: "zamordyzm!"
Parlamentarzystka stwierdziła w przemówieniu, że opozycja próbuje zrobić z kobiet osoby z niepełnosprawnościami, które nic nie potrafią i trzeba im wszystko załatwić. Bartuś sugerowała, że aktywistki zawężają walkę o prawa kobiet do ograniczenia antykoncepcji oraz prawa do aborcji. Nazwała to "prawem do zabijania dzieci".
Posłanka odniosła się również do projektu dofinansowania zapłodnienia in vitro.
- To jest prawo do dofinansowania produkcji człowieka. To nie jest metoda walki z bezpłodnością - podkreśliła Bartuś.
Posłowie są wściekli na Barbarę Bartuś
Słowa posłanki wywołały spore oburzenie na sali sejmowej. Podczas konferencji prasowej posłanka Lewicy Wanda Nowicka powiedziała, że taka wypowiedź jest szkodliwa. Stwierdziła, że in vitro to jedyna, skuteczna metoda leczenia niepłodności, którą PiS mocno ograniczył.
- Cały czas słyszymy antynaukowe i absurdalne wypowiedzi, które nie tylko o nas źle świadczą, ale przede wszystkim są szkodliwe dla Polek i Polaków. Nie ma na to naszej zgody. Lewica stawia na in vitro i rok temu złożyłam projekt ustawy dotyczącą refundacji dla tej metody leczenie niepłodności - dodała posłanka Lewicy.
Posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zapowiedziała, że opozycja składa wniosek do Komisji Etyki w sprawie skandalicznych słów Barbary Bartuś. Kobieta dodała, że PiS po raz kolejny pokazało prawdziwą twarz i to w przeddzień Dnia Matki. Posłanka Lewicy uważa, że władza odbiera szansę tym kobietom, które nie mogą zostać matkami.
- Chcemy powiedzieć wszystkim dzieciom urodzonym dzięki tej metodzie i ich rodzicom, że mają nasze pełne wsparcie. Słowa mogą ranić, a słowa wypowiadane z sejmowej mównicy mogą sprawić realną krzywdę - dodała Dziemianowicz-Bąk.
Lewica i PSL przeciw Barbarze Bartuś
Do słów posłanki Bartuś odnieśli się również posłowie PSL. Poseł Dariusz Klimczak podkreśla, że takie słowa są skandaliczne. Mężczyzna dodał, że postawa Barbary Bartuś nie przystoi w Unii Europejskiej, w XXI w.
Klimczak stwierdził również, że słowa posłanki PiS-u są upokarzające i wykluczające. Parlamentarzysta dodał, że kobieta powinna zrzez się funkcji parlamentarnych do czasu oceny jej postępowania przez sejmową Komisję Etyki.
- Na podstawie słów posłanki Bartuś i stanu wiedzy wielu posłów PiS mogłaby powstać druga część książki "Mroki średniowiecza". In vitro jest metodą legalną w Polsce i Europie, dającą nadzieję wielu parom. Posłanka mówi o niej jak o jakimś szemranym interesie - stwierdził Klimczak.
Co uważacie o słowach posłanki Bartuś?
źródło: rmf24.pl
Popularne
- Natalia Magical założyła niebieską platformę. Ile kosztuje miesięczny dostęp?
- Zbanowali ją z niebieskiej platformy. "Dwa tysiące obcych. Bez żadnych limitów"
- Cameraboy oburzony niebieską platformą Natalii? "Magical jest hipokrytą"
- Daniel Magical dostał bana na kicku. Już nie wróci na platformę?
- Jak smakuje nowy zestaw w KFC "Squid Game"? "Cena jest mega wysoka"
- Edzio Rap drugi raz wbił na O'Block. Nawinął z lokalsami (i przeżył)
- Young Leosia i Kacper Błoński mają "dziecko". Ich wspólne lody już w sklepach
- Naruciak chce konfrontacji z Gonciarzem. "Nie jestem w pozycji do stawiania warunków"
- Żenujący wpis Amadeusza Ferrariego o Natsu. Przekroczył granicę?