Smolasty został oszukany. Raper nie kryje oburzenia
Rozpoznawalność i pieniądze są magnesem na ludzi. Niektórzy chcą poopalać się w blasku sławy, inni wyszukują szansę na zdobycie korzyści poprzez znajomość z kimś popularnym. Raper Smolasty również został wykorzystany, o czym poinformował na Instagramie.
W dobie internetu wiele osób szuka pomocy finansowej wśród zbiórek. Czasem zdarza się, że wymagana kwota osiągana jest w kilka dni, w innym wypadku osoby potrzebujące spędzają tygodnie, a nawet miesiące, prosząc o wsparcie. Niektórzy wpadają na pomysł kontaktu z influencerami lub celebrytami, którzy dzięki swoim zasięgom są w stanie znacznie skrócić czas trwania zbiórki.
Podobne
- Kiedy nowa nuta od Quebonafide? Raper odpowiedział fanom
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Oświadczenie Marcina Dubiela. Internauci nie są zadowoleni
- Minusy pracy na niebieskiej platformie. Skarg nie brakuje
- Fagata przestrzega młode dziewczyny. Niebieska platforma nie dla każdego
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
DARIUSS ROSE: BYCIE INFLUENCEREM NIE JEST ŁATWE
Smolasty został oszukany
W poniedziałek Smolasty opublikował na Instastory wpis, w którym informuje, że został oszukany. Raper napisał: "Przed weekendem typ poprosił mnie na DM o blik na jego chorego psa i karmę. Rzuciłem mu odruchowo, bo kocham psiaki a potem z ciekawości wszedłem na jego story. Jak możecie się domyślić 10 storek, jak lata wygrzany melanżem. J**ać Cię. Nigdy więcej nie żeruj na zwierzęciu, które nawet jeśli istniało to w potrzebie, w której było, pewnie nie dostało nic z tego i siedziało samo przez parę dni a Ty sam wszystko 'zjadłeś'. Dlatego nigdy nie wspieram i udostępniam nielegitnych zbiórek, bo tak to się kończy".
Internetowe oszustwa cieszą się ogromną popularnością
Smolasty nie jest pierwszą ofiarą oszustw internetowych. Dzięki wprowadzeniu płatności BLIK coraz więcej osób stosuje je do szybkiego wzbogacania się. Na stronach zajmujących się sprzedażą różnorodnych dóbr, takich jak bilety na wydarzenia kulturalne, książki, perfumy, ubrania czy kosmetyki, wiele osób deklaruje, że posiada dany przedmiot, prosi o płatność blikiem, a następnie blokuje niedoszłego klienta. Choć nominalnie oszustwa internetowe są ścigane z urzędu, pociągnięcie do odpowiedzialności złodzieja niejednokrotnie graniczy z cudem.
Pod koniec lutego 2022 r., wraz z rozpoczęciem ataku Rosji na Ukrainę, w polskim internecie powstało wiele zbiórek na potrzeby Ukrainy, uchodźców i żołnierzy. Wiele z nich okazało się próbą oszustwa, o czym informowała Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi. W komunikacie prasowym przekazano:
"Na wielu stronach internetowych ruszyły akcje pomocowe dla obywateli Ukrainy dotkniętych rosyjską inwazją. Sieć wypełniona jest niezliczonymi komunikatami. Dziesiątki organizacji i setki tysięcy ludzi włączyło się w zbiórki materiałów niezbędnych dla przybywających do naszego kraju Ukraińców. Niestety, w obliczu ludzkiej tragedii i wielu emocji nie brakuje też oszustów, którzy próbują wykorzystać okazję i wzbogacić się wykorzystując obecną sytuację na świecie".
Policjanci apelowali o ostrożność: "Ostrzegamy przed fałszywymi zbiórkami pieniędzy na rzecz pomocy Ukrainie. Okazuje się, że temat wykorzystywany jest przez oszustów, którzy masowo rejestrują nowe domeny. W ten sposób chcą wyłudzić pieniądze od nieświadomych zagrożenia osób".
Popularne
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Imprezowy autobus. Dzieci pochwaliły się, jak bardzo "kochają Fagatę"
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Lewaczka załamana warunkami pracy. "W latach 90. byście zdechli z głodu"
- Koniec pomidorowego szaleństwa? Sanah ujawnia, o co chodziło