Płonęła objęta ochroną Połonina Caryńska

Pożar Połoniny Caryńskiej. Zagrożenie dla rzadkich roślin

Źródło zdjęć: © Facebook - GOPR Bieszczady / Facebook
Natalia Witulska,
09.04.2024 12:30

Wieczorem w poniedziałek 8 kwietnia na szczycie Połoniny Caryńskiej zapaliły się trawy. Niestety, spłonął ponad hektar objętego ochroną obszaru. Akcja gaśnicza była niesamowicie wymagająca. Na miejscu pracowało ponad 80 osób.

Połonina Caryńska to jedna z połonin w Bieszczadach. Jest to masyw górski położony między dolinami Prowczy i Wołosatego. Znajdują się tam miejscowości takie jak Brzegi Górne i Ustrzyki Górne. Na północy Przysłup Caryński oddziela masyw od Magury Stuposiańskiej, natomiast od południa poprzez Wyżniańską Przełęcz graniczy z Działem w paśmie granicznym.

W poniedziałek 8 kwietnia do straży pożarnej dotarły niepokojące oraz przerażające wieści. Okazało się, że na szczycie Połoniny Caryńskiej płoną trawy. W akcji gaśniczej musiało wziąć ponad 80 osób, a funkcjonariusze docierali na miejsce pożaru na specjalnych quadach. Na szczęście ogień udało się ugasić. Zła wiadomość jest jednak taka, że spłonął ponad hektar objętego ochroną obszaru.

Pożar Połoniny Caryńskiej

Pożar na szczycie Połoniny Caryńskiej postawił na nogi wiele służb. W akcji gaśniczej brali udział strażacy, strażnicy graniczni, ratownicy ze służby leśnej, a także Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Łącznie na miejsce przybyły 84 osoby, a funkcjonariusze dojeżdżali do pożaru, korzystając ze specjalnych quadów. Na szczęście ok. godz. 21:00 nad żywiołem udało się zapanować.

- Przyczyna pożaru nie jest nam znana. Na pewno nie doszło do wzniecenia ognia z powodu burzy. Dziś była ładna pogoda, sprzyjało to ruchowi turystycznemu. Na szczęście nie było osób poszkodowanych. Strażacy używali narzędzi do tłumienia pożarów. Nie wszędzie mogliśmy dojść, musieliśmy ręcznie pracować na nachyleniu przy silnym wietrze - powiedział w rozmowie z mediami mł. bryg. Dacko.

ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!

Połonina Caryńska jest aktualnie objęta ochroną w ramach Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Na jej terenie znajduje się wiele rzadkich okazów roślin. Niestety, bardzo możliwe, że wiele z nich spłonęło w poniedziałek 8 kwietnia. Do nieczęsto spotykanych gatunków należą:

  • zaraza macierzankowa,
  • tojad bukowiński,
  • tocja alpejska,
  • turzycka dacja,
  • tojad wschodniokarpacki.

Źródło: natemat.pl

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 2
  • emoji kupka - liczba głosów: 0