Ogień podczas koncertu bambi. Na Rap Stacji wybuchł pożar
Idąc na koncert ulubionego artysty, każdy fan oczekuje emocji, dobrej zabawy i wrażeń, które zapamięta do końca życia. Podczas występu bambi na Rap Stacji w Sławie "ogień" stał się jednak zbyt dosłowny.
Bambi to dziś jedno z najgorętszych nazwisk na polskiej scenie rapowej. Jej utwory biją rekordy popularności na platformach streamingowych, a pod względem liczby odsłuchów często zostawia w tyle nawet takich weteranów sceny jako Taco Hemingway czy Quebonafide. Artystka niedawno zakończyła trasę koncertową obejmującą cztery polskie miasta - Wrocław, Sopot, Poznań i Warszawę. Raperka grała w największych halach w kraju, a fani czekali na nią nawet po kilkanaście godzin. Na scenie: dym, ogień, tancerze.
Podobne
- Bambi została okradziona. Wspomina historię z pierwszej trasy koncertowej
- OKI namawia fanów do szturmu na scenę. "Zatrzymam ochroniarzy"
- Salt Wave by Porsche zamyka line-up. Znamy już wszystkich artystów!
- Bambi oficjalnie numerem jeden w polskim rapie. Pokłońcie się przed nową królową
- Co słychać? Bambi, Baby Lasagna, Kendrick i inni, czyli przegląd najlepszych premier
Oprócz solowych występów bambi ma zapewnione również sloty na największych festiwalach: czeka ją serio pracowite lato. Zagrała już m.in. na Orange Warsaw Festival i na głównej scenie Open’er Festival, a także na Rap Stacji w Sławie - jednym z największych polskich hip-hopowych wydarzeń muzycznych. To właśnie tam doszło do "małego" wypadku.
Bambi znowu musiała przerwać koncert na Rap Stacji
Podczas koncertu bambi na terenie festiwalowego miasteczka zapłonął food truck Pasibusa. Z lokalu zaczął unosić się gęsty dym - raperka na początku nie wiedziała, co się dzieje. Organizatorzy wyłączyli jej mikrofon, co spotkało się z jej sporym zdziwieniem i oburzeniem, dopiero po chwili zorientowała się, że "jest zadyma". Do akcji wkroczyli strażacy, którzy szybko zajęli się gaszeniem pożaru.
- Tradycji musiało stać się zadość - podsumował DJ bambi. Rok wcześniej podczas występu raperki lunął ulewny deszcz, który przerwał koncert. Dość znamienny jest fakt, że kiedy strażacy walczyli z pożarem, bambi śpiewała akurat "MILLIE WLAKY". "Zarapuję jak Jay-Z, robię papier z waszą queen. I rozpalę i rozpalę całą scenę, robię dym" - well... Na social mediach Rap Stacji brak oficjalnego komunikatu dotyczącego tej sytuacji - oznacza to zapewne, że nikomu nic się nie stało. Koncert bambi szybko też został wznowiony.
Popularne
- Co oznacza 67? Zagadkowa liczba opanowała internet
- Julia Wieniawa - "Światłocienie" nudzą i bawią [RECENZJA]
- Test sosu do hot-doga o smaku Sprite'a. Czy to może być dobre?
- Monika Kociołek nie dostała paczki od Apple. Ma pretensje do firmy?
- Nowa dziewczyna Wardęgi została youtuberką. Ujawniła swój cel
- Religia będzie obowiązkowa w szkole? Burza wokół projektu
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek
- 5 epickich zestawów McDonald's. Ślinka cieknie na sam widok