Służby udaremniły kolejny pożar? Miała być powtórka z Marywilskiej
Dziennikarze Radia Zet dotarli do przerażających informacji. Z ich danych wynika, że polskie służby udaremniły podpalenie, które miało doprowadzić do kolejnego pożaru pokroju Marywilskiej 44. Funkcjonariusze przechwycili osiem zapalników radiowych.
Fala pożarów od kilku tygodni przechodzi przez Polskę. Marywilska 44, składowisko odpadów w Siemianowicach Śląskich, lasy, hałda śmieci w Hryniewiczach, liceum w Grodzisku Mazowieckim. Fani teorii spiskowych węszą spisek i z ogniem łączą działania służb rosyjskich lub gangu podpalaczy. Teraz okazuje się, że być może miłośnicy zagadek i dziwnych powiązań mieli rację. Polskie służby zatrzymały osobę, która może odpowiadać za podpalenia.
Podobne
- Pożary męczą Chorwację. Turyści muszą uciekać z hoteli
- Szafarowicz prosi o pomoc. "Wielki życiowy dramat"
- Ogromny pożar w Siemianowicach Śląskich. "To już kolejny raz"
- Warszawska syrenka oblana. Aktywiści Ostatniego Pokolenia w akcji
- Rodzinna legenda stała się prawdą. Przez 80 lat żyli w niebezpieczeństwie
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michu M4K: Zaczynam batalie sądową. "Utopiłem miliony, grożono mi"
Podpalacze chcieli Marywilskiej 2.0?
Jak informują dziennikarze Radia Zet, polskie służby w piątek 17 maja zatrzymały jedną osobę, która może należeć do "kilkuosobowej grupy dywersyjnej". Podpalacze mogą mieć na swoim koncie wywoływanie pożarów na terenie całej Polski. Według ustaleń śledczych, grupa chciała wywołać pożar podobny do Marywilskiej 44. W znanej w całej Warszawie hali, w której znajdowało się ponad 1400 sklepów, restauracji i lokali usługowych, pożar miał wybuchnąć w kilku miejscach, co sugeruje celowe podpalenie.
Służby informują, że udaremniono próbę kolejnego podpalenia. Ogień miał strawić budynek wielkopowierzchniowy. Funkcjonariusze zabezpieczyli osiem zapalników radiowych, z czego zadziałały tylko dwa. Urządzenia miały być uruchamiane radiowo.
Służbom udało się udaremnić pożar
Dziennikarze Radosław Gruca i Mariusz Gierszewski powiedzieli w swoim podcaście "Podejrzani politycy": - Była druga próba podpalenia dużego obiektu wielkopowierzchniowego w Warszawie. Była to próba nieudana i dzięki temu polskie służby specjalne znalazły urządzenia podpalające sterowane drogą radiową. Nasi informatorzy mówią, że takich urządzeń było osiem.
W śledztwo dotyczące pożarów ma być zaangażowany komendant główny policji insp. Marek Boroń. W trakcie postępowania policja zatrzymała już trzy osoby, które miały być zaangażowane w podpalenia. Radio Zet dodaje, że: "dochodzenie może prowadzić do zagranicznej grupy sabotażowej, która miała działać na terenie Polski".
Źródło: "Radio Zet"
Popularne
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw