Poseł Konfederacji za związkami partnerskimi. Brauniści piszą o "zboczeńcach"

W Polsce od kilku tygodni trwa bardzo żarliwa dyskusja na temat związków partnerskich. Ministra ds. równości Katarzyna Kotula robi wszystko, aby przekonać do poparcia tego pomysłu przedstawicieli Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ostatecznie projekt ustawy trafi do Sejmu, jednak z wieloma ograniczeniami, na które postawiło PSL. Związki partnerskie będą głosowane, ale w projekcie nie znajdziemy nic na temat przysposobienia dzieci, ceremonii lub wspólnych nazwisk.

Nie jest żadną tajemnicą, że najgłośniej przeciwko związkom partnerskim krzyczą przedstawiciele Konfederacji oraz Prawa i Sprawiedliwości. Uważają, że nie są one zgodne z konstytucją, a w Polsce nie istnieje potrzeba, aby takową instytucję tworzyć. Właśnie dlatego słowa wypowiedziane przez Michała Połuboczka, który do Sejmu trafi w zastępstwie za Grzegorza Brauna, który powiedział, że poprze związki partnerskie, czym zdenerwował kolegów i koleżanki. Pod naciskiem szybko zdanie zmienił.

Przedstawiciele partii Grzegorza Brauna nie mogli znieść, że ich kolega powiedział, że poprze związki partnerskie. Michał Połuboczek w rozmowie z Agnieszką Gozderą stwierdził, że Konfederacja ciągle powtarza, że chce ułatwiać życie Polkom i Polakom. Właśnie dlatego poparłby pomysł związków partnerskich. Jego słowa bardzo rozsierdziły innych przedstawicieli ww. partii.

"Pan Poluboczek to nie cała Konfederacja. Sam wystawia sobie laurkę. Póki co jest jeszcze @KoronyPolskiej i doskonale wiem, że nie ma w niej miejsca na popieranie zboczeńców i sodomitów. Popieramy wolność opartą na dekalogu a nie 'róbta co chceta'" - napisał na platformie X Konrad Niżnik, wierny fan oraz współpracownik Grzegorza Brauna.

"Nie ma mojej zgody na wszelką promocję czy przywileje dla środowisk niszczących zdrowie psychiczne, często też fizyczne dzieci i młodzieży. Sprzeciwiam się wszelkim mackom działalności lobby LGBT, GENDER I różnorakich DEWIACJI I ZWYRODNIEŃ w polskiej przestrzeni publicznej, w tym w szkołach! To wbrew rozsądkowi, wbrew naszej cywilizacji! Czarne jest czarne, białe jest białe ! To my dorośli odpowiadamy za nasze dzieci i to, jaki świat pozostawimy MŁODEMU POKOLENIU! Rodzina i dzieci siłą NARODU POLSKIEGO!" - napisała Karolina Pikuła, również przedstawicielka partii Grzegorza Brauna.

Do Michała Połuboczka bez wątpienia dotarły głosy krytyki kolegów oraz koleżanek. W mediach społecznościowych udostępnił wpis, w którym wycofał się ze złożonej deklaracji. Stwierdził, że nie poparłby związków partnerskich, jednak jest za zniesieniem niektórych praw, które utrudniają życie wielu osobom.

"Nawiązując do mojej wypowiedzi o związkach partnerskich, wyjaśniam: W pełni popieram postulaty: Zniesienie podatku od dziedziczenia, Dostęp do informacji medycznej dla osoby wskazanej oświadczeniem przez chorego. Aby wprowadzić te dwa postulaty nie ma potrzeby wprowadzania instytucji związków partnerskich. Nie deklaruję poparcia dla ustawy, która nawet nie została opracowana przez rząd, stąd nikt nie wie w jakim kształcie trafi do Sejmu" - napisał Michał Połuboczek na platformie X.