Kaja Godek wystąpi w Sejmie. Aktywiści chcą zablokować transmisję
7 lutego w Sejmie jest zaplanowane czytanie obywatelskiego projektu "stop LGBT". Aktywiści apelują do telewizji o interwencję.
7 lutego w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu zmian w ustawie "Prawo o zgromadzeniach". Projekt powstał z inicjatywy fundacji Fundacji Życie i Rodzina Kai Godek i jest wymierzony w mniejszość LGBTQ+. W przestrzeni publicznej projekt funkcjonuje jako "ustawa stop LGBT".
Podobne
- Kaja Godek na czele homofobicznego projektu. Co zrobi Szymon Hołownia?
- Porażka Kai Godek. Finał głośnej sprawy w Sądzie Najwyższym
- Kaja Godek ostrzega przed olejem z Biedronki. Kuriozalny powód
- Kaja Godek znów przed sądem. Zaapelowała o pieniądze i modlitwę
- Czy jest coś gorszego od wojny? Kaja Godek nie ma wątpliwości
Fundacja apeluje o sprostowanie słów Kai Godek w telewizji
Fundacja Basta zajmuje się m.in. monitorowaniem mediów pod kątem przestrzegania Art. 18 ustawy o radiofonii i telewizji. Artykuł mówi, że audycje i inne przekazy nie mogą zawierać treści dyskryminujących, także ze względu na orientację seksualną. Fundacja zwróciła się do władz TVP Info i TVN24 z apelem o "rozważenie przerwania transmisji lub opatrzenia audycji odpowiednim komentarzem" w celu niełamania ustawy o radiofonii i telewizji.
Projekt ustawy, który ma jutro być czytany w Sejmie przez Godek dotyczy prawa do zgromadzeń. Jest wymierzony w parady i marsze równości. Zawiera wiele dyskryminujących zapisów m.in. o tym, że cel zgromadzenia nie może dotyczyć "propagowania orientacji seksualnych innych niż heteroseksualizm" czy "propagowania płci jako bytu niezależnego od uwarunkowań biologicznych".
Podczas gdy drugi postulat demonstruje jedynie brak zrozumienia ludzkiej płciowości, także w zakresie biologicznym przez autorów ustawy i nie miałby większego znaczenia prawnego, pierwszy jest ewidentną i przezroczystą próbą zapisania dyskryminacji osób nieheteroseksualnych w prawie.
Przez propagowanie autorzy ustawy rozumieją: "wszelkie formy upowszechniania, rozpowszechniania, agitowania, lobbowania, twierdzenia, oczekiwania, żądania, zalecania, rekomendowania bądź promowania". Gorzko ironizując, brakuje jedynie zakazu istnienia, jeśli nie jest się heteroseksualną osobą cispłciową.
Kaja Godek w Sejmie. Jest apel do Hołowni
Aktywista z fundacji Basta Bart Staszewski napisał na portalu X: "Jutro w Sejmie ponownie usłyszymy Kaję Godek z jej krwiożerczym projektem obywatelskim 'stop LGBT'. To najbardziej haniebna ustawa w historii polskiego parlamentaryzmu. Zrównywanie osób LGBT do pedofilów, do NDSAP. To koszmar. Apeluję do Szymona Hołowni o natychmiastową reakcje w przypadku obrażania kogokolwiek z mojej społeczności".
Fundacja Basta w swoim apelu postuluje opóźnienie transmisji sygnału celem odpowiedniej reakcji nadawców. Chciałaby, żeby na ekranach pojawił się numer do telefonu zaufania dla osób LGBT+ (22 628 52 22) i sprostowania szkodliwych słów, które padną z sejmowej mównicy.
Popularne
- Rozstrzelał trzech synów. Wiadomo, co zrobił przed egzekucją
- Nauczycielka na seks i wódkę. Skandal w prestiżowej szkole
- Deweloper pokazał finał prac. Lawina komentarzy pod zdjęciem
- Do kogo należą pieniądze z komunii? Prawnik rozwiewa wątpliwości
- "Torebki są dla kobiet". Monika Goździalska krytykuje mężczyzn
- Krzysztof Bosak oburzony zachowaniem rodziców. Pouczający apel
- Za pierwszym razem straciła wzrok. Ponownie wytatuuje oczy
- Roxie Węgiel wstydzi się współprac? Internauci krytykują
- Zaskoczenie na Eurowizji. Artystka mówi o polskiej posłance