Czy pokolenie Z dałoby sobie wszczepić chip?

Pokolenie Z dałoby sobie wszczepić chip? Zaskakujące badanie

Źródło zdjęć: © Canva, Terminator Genesis / Canva, YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,14.02.2025 14:45

Mogłoby się wydawać, że pokolenie Z entuzjastycznie podchodzi do nowych technologii. Tymczasem badanie przeprowadzone przez agencję SW Research na zlecenie LoveBrands Group pokazuje, że młodzi dorośli wykazują się dużym poziomem dystansu wobec cyfrowych rozwiązań.

Wyniki badania "Granice ucyfrowienia generacji Z" pokazują, że młodzi dorośli nie we wszystkich dziedzinach życia stawiają na nowe technologie. W wielu sytuacjach, zwłaszcza tych wymagających większego zaangażowania i zaufania, wolą bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem.

46 proc. pokolenia Z poszłoby do przychodni w przypadku lekkich problemów ze zdrowiem. Z teleporady lekarskiej skorzystałoby 26 proc. ankietowanych. Post-millenialsi wolą płacić za benzynę w kasie (56 proc. badanych) niż korzystać z tankomatu (44 proc.). Ciekawe są też odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób zetki preferują odbierać jedzenie od kuriera - 58 proc. z nich woli spotkać się z dostawcą, podczas gdy 34 proc. ankietowanych unika kontaktu.

AI w randkowaniu

Rewolucja sztucznej inteligencji wpływa na wszystkie pokolenia. Przedstawiciele gen Z, urodzeni w epoce internetu, spoglądają na AI z dawką krytycyzmu. O wstydliwym problemie wolą porozmawiać z zaufaną osobą (64 proc. badanych), zamiast dzielić się sprawą ze sztuczną inteligencją (14 proc. ankietowanych). Podobnie jest wtedy, gdy młoda osoba stoi przed podjęciem ważnego wyboru - 69 proc. ankietowanych zapyta o radę zaufaną osobę, a jedynie 8 proc. skorzysta ze wsparcia AI.

Pokolenie Z nie ufa AI na tyle, by wykorzystać ją przy poszukiwaniu drugiej połówki. 53 proc. ankietowanych podczas korzystania z aplikacji randkowych polega na własnej intuicji, niż na podpowiedzi sztucznej inteligencji. Jedynie 19 proc. respondentów wykorzystuje AI przy szukaniu miłości w aplikacjach randkowych.

- Mimo że przedstawiciele generacji Z przedkładają w randkowaniu swoje wybory nad doradztwo AI, to wyrażają większą skłonność do skorzystania z pomocy AI na pierwszym etapie, czyli wyszukaniu odpowiedniej osoby, a poznawanie i rozmowy wolą zostawić dla siebie - wyjaśnia Piotr Zimolzak, wiceprezes zarządu w SW Research.

Kto dałby sobie wszczepić chipy?

Pokolenie Z, choć często postrzegane jako bezkrytycznie zapatrzone w technologie, wykazuje ostrożność wobec biochipów. Bezpłatne wszczepienie takich urządzeń budzi ich zainteresowanie głównie w kontekście zdrowia, np. wykrywania markerów nowotworowych (47 proc. ankietowanych), monitorowania parametrów zdrowotnych (37 proc.) czy ułatwienia komunikacji w językach obcych (38 proc.). Mniejszy entuzjazm dotyczy zastosowań takich jak zabezpieczenie mienia (22 proc.), codzienne ułatwienia (21 proc.) czy płatności zbliżeniowe (19 proc.). Mężczyźni są przy tym bardziej otwarci na tę technologię niż kobiety.

- Generacja Z może postrzegać wszczepiane urządzenia jako wygodne rozwiązanie, ale jednocześnie stanowiące potencjalne naruszenie ich prywatności i autonomii - wyjaśnia dr Konrad Maj, psycholog społeczny, kierownik Centrum HumanTech, Uniwersytet SWPS.

Podsumowując, pokolenie Z ceni nowe technologie, ale nie za wszelką cenę. W kluczowych momentach życia młodzi dorośli wciąż stawiają na relacje międzyludzkie, co pokazuje, że mimo cyfryzacji nie zatracili potrzeby autentycznych doświadczeń.

Badanie zostało zrealizowane metodą wywiadów online (CAWI) na reprezentatywnej próbie 612 respondentów z pokolenia Z.

Źródło: lbrmedia.prowly.com

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0