Antyporadnik na jarmark świąteczny

Jak zepsuć sobie jarmark świąteczny? Praktyczny antyporadnik

Źródło zdjęć: © Canva / Canva
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,20.11.2025 16:01

Wielu z was wyczekuje tego momentu w roku, gdy w miastach rozkładają się jarmarki świąteczne. Jak sprawić, żeby wizyta na jarmarku nie zamieniła się w najgorsze doświadczenie życia? Wystarczy unikać porad w tym poradniku.

Jarmarki bożonarodzeniowe są w wielu miastach obowiązkowym wydarzeniem w okresie poprzedzającym święta. W rynkach i starówkach na kilka tygodni wyrastają małe wioski pełne stoisk z jedzeniem, piciem, rękodziełami oraz atrakcjami dla młodszych i starszych gości. Niektórzy nie mogą się doczekać wizyty na jarmarku, ale nie brakuje licznych przeciwników takich wydarzeń, dla których hałas i chaos takich miejsc są nie do zniesienia.

Poszczególne miasta prześcigają się, które zorganizuje największy jarmark świąteczny w Polsce. Czy będzie to Poznańskie Betlejem z diabelskim młynem, labiryntem luster i fabryką elfów? Może jarmark we Wrocławiu z niezwykłymi iluminacjami i bajkowymi domkami? A może tytuł najlepszego jarmarku świątecznego trafi do Warszawy, gdzie bożonarodzeniowe miasteczko stanie pod Pałacem Kultury i Nauki? Musicie sami sprawdzić na żywo, ale pamiętajcie, żeby nie skorzystać ze wskazówek w tym poradniku.

  • Przyjdź w godzinach szczytu - wybierz na odwiedziny czas między 16 a 18, kiedy ludzie kończą pracę. Najlepiej wpadnij w weekendy, tak żeby zastać morze turystów odwiedzających miasto. Nic nie równa się uczuciu, kiedy poruszasz się ściśnięty w głośnym, podpitym, zakatarzonym tłumie z prędkością trzech kroków na pół godziny.
  • Kup prezent, którego nikt nie chce - plastikowe figurki reniferów, święcące Mikołaje, bombki z cytatami z ChatGPT, skarpety słabej jakości, czapki z akrylu, breloki na telefon, torebki, kubki, talerze, noże, miody, nalewki, dżemy. Wszystko to i jeszcze więcej może i wygląda tak, jakby sprzedawca z Temu wypakował się ze świeżą dostawą, ale przynajmniej masz pewność, że osoba obdarowana takim prezentem wyrzuci go szybko do śmieci.
  • Spróbuj wszystkiego - jeśli marzysz, aby spędzić dużo czasu w toalecie z problemami żołądkowymi, to wcześniej powinieneś przetestować wszystkie podejrzane dania na jarmarku świątecznym. Wielokrotnie odgrzewany bigos, wędliny leżące cały dzień bez chłodzenia, sosy niewiadomego pochodzenia i wiele innych "smakołyków" sprawi, że twój żołądek cię znienawidzi.
  • Ubierz się zbyt lekko - myślisz, że tłum cię ogrzeje? No chyba w Simsach. W rzeczywistości niska temperatura i lodowaty wiatr zafundują ci zapalenie płuc, po którym będziesz kaszlał aż do lata. Zadanie z gwiazdką - narzekaj wtedy na mróz i chuchaj w skostniałe dłonie przez trzy godziny.
  • Zepsuj jarmark innym gościom - targuj się o każdą złotówkę za pieroga, bo przecież masz czas, podobnie jak kilometrowa kolejka za tobą do kasy. Pamiętaj, aby zrobić sobie selfie w miejscu w bramie, którą wszyscy turyści wchodzą na jarmark. Szczytem grinchowego podejścia do jarmarku byłoby wejście w środek grupy, która próbuje zrobić wspólne zdjęcie i udawanie, że nie rozumiesz, o co chodzi, kiedy każą ci wyjść z kadru.

Dajcie znać, jakie są wasze pomysły na to, aby doświadczyć jarmarku świątecznego w najgorszy możliwy sposób.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0