Papież Franciszek krytykuje Ukrainę

Papież Franciszek krytykuje Zełenskiego. "Nie usuwajcie Kościoła"

Źródło zdjęć: © Instagram - Wołodymyr Zełeński / AKPA, Instagram
Natalia Witulska,
26.08.2024 17:30

W sobotę 24 sierpnia Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę o zakazie działalności organizacji religijnych powiązanych z Rosją. Decyzja ta bardzo nie spodobała się głowie Kościoła katolickiego. Papież Franciszek skrytykował prezydenta Ukrainy.

W lutym 2022 r. na terenach Ukrainy rozpoczęła się pełnowymiarowa oraz krwawa wojna, którą wywołał Władimir Putin. Rosyjskie wojska wkroczyły do naszego wschodniego sąsiada, mordując zarówno żołnierzy, jak i cywilów. Oczy całego świata skierowane są na walki rozgrywające się każdego dnia. Przez cały ten czas papież Franciszek ani razu nie powiedział, że to Rosja jest winna temu, że codziennie życie tracą niewinni ludzie. Ma za to czas, aby krytykować prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Wołodymyr Zełenski stara się zrobić wszystko, aby zakończyć wojnę. Jednocześnie chce, aby na terenie Ukrainy rozprzestrzeniało się jak najmniej rosyjskiej propagandy. Właśnie dlatego zdecydował, że podpisze ustawę dotyczącą zakazu działania wszelkich organizacji religijnych, które mają jakiekolwiek powiązania z krajem Władimira Putina. Ten ruch nie spodobał się papieżowi Franciszkowi, który wprost skrytykował politykę Ukrainy, a także samego Zełeńskiego.

Papież Franciszek ostro o Wołodymyrze Zełenskim

Jak informuje "Wyborcza", w sobotę 24 sierpnia, w Dniu Niepodległości Ukrainy, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę o zakazie działalności organizacji religijnych powiązanych z Rosją, rozpowszechniania ideologii "ruskiego miru" (rosyjskiego pokoju) i wykorzystywania organizacji religijnych do propagowania koncepcji geopolitycznych Kremla. Chodzi głównie o Ukraińską Cerkiew Prawosławną. Jej Cyryl w przeszłości wprost nawoływał do wspierania "świętej wojny Putina".

ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!

Ruch prezydenta Ukrainy nie spodobał się papieżowi Franciszkowi. Głowa Kościoła katolickiego stwierdziła, że nie można zakazywać ludziom wierzyć w to, co chcą. Według duchownego każda osoba, która się modli, modli się za wszystkich ludzi. Nieważne czy są z Rosji, czy z Ukrainy. Dodatkowo nawołał, aby nie usuwać na świecie żadnych Kościołów chrześcijańskich.

- Jeśli ktoś popełni zło przeciwko swojemu narodowi, będzie za to osądzony, ale nie mógł popełnić zła, bo się modlił. Proszę, aby pozwolono modlić się tym, którzy chcą się modlić w tym Kościele, który uważają za swój. Proszę: nie usuwajcie żadnego Kościoła chrześcijańskiego, bezpośrednio czy pośrednio. Kościoły są nietykalne - powiedział w wystąpieniu papież Franciszek.

Papież Franciszek nie zdecydował się na skrytykowanie Cyryla I stojącego na czele Ukraińskiej Cerkwii Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego. Ten nie dość, że chwali wojnę na Ukrainie, to jeszcze chce, aby ludzie wspierali Władimira Putina. Oberwało się za to Wołodymyrowi Zełenskiemu. Głowa Kościoła Katolickiego może sobie podać rękę z Marią Zacharową, rzeczniczką rosyjskiego MSZ. Jej również nie spodobał się ruch prezydenta Ukrainy.

Źródło: Wyborcza

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 3
  • emoji kupka - liczba głosów: 1