Wege burgery zmienią swoją nazwę?

Nie będzie wege burgerów. Jaki los czeka ptasie mleczko i paluszki rybne?

Źródło zdjęć: © canva
Maja Kozłowska,
08.12.2023 16:15

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydało rozporządzenie dotyczące nazewnictwa w roślinnych zamiennikach produktów mięsnych. Cios dla wegan i wegetarian.

Wojenka między mięsożercami a osobami na diecie roślinnej lub częściowo roślinnej toczy się metodą podjazdową. Zaczepki, rzadziej bezpośrednie ataki to coś, czego doświadcza się zarówno w internecie, jak i przy rodzinnym stole. A to wujek zakpi, że siły nie będziesz mieć, jak nie zjesz tego schabowego, a to kuzynka wypomni, że mleko od krowy pochodzi basically z gwałtu i że lepiej, jak przerzucisz się na owsiane.

Skrajna postawa i jednej i drugiej grupy przyczynia się do dziwnego zaostrzenia konfliktu i stereotypizacji osób na różnych dietach. Dla jasności: weganie nie jedzą tylko sałaty i nie roznoszą lewackiej propagandy, a mięsożercy nie mają cholesterolu wybitego ponad skalę i nie są zwolennikami torturowania zwierząt.

Afera o nazewnictwo. Wegański burger robi brrr

Kłótnia o słuszność nazywanie wege zamiennika burgerem czy parówką toczy się właściwie od czasu, kiedy na rynku pojawiły się roślinne produkty. Wówczas odpalili się zagorzali mięsożercy i skrajni puryści językowi.

Burger to burger, parówka to parówka, szynka to szynka. Przeciwnicy wege kotletów bardzo często i bardzo głośno twierdzą, że osoby na wegańskiej diecie powinny przestać się oszukiwać i zacząć sięgać po prawdziwe steki - skoro ewidentnie potrzebują zastępników.

Argument, że można lubić smak mięsa, ale nie chcieć przykładać ręki do zabijania zwierząt lub zanieczyszczania środowiska uważają za nietrafiony.

Steak z kalafiora
Steak z kalafiora (canva)

Mięsożercy wygrali. Minierstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wkroczyło do akcji

Wegańskie nazwy mięsnych odpowiedników miały wskazywać, jakiego smaku można oczekiwać lub podpowiadać o przeznaczeniu produktu. Nie zapominajmy o ułatwianiu życia. "Wegański burger" brzmi lepiej niż "krążek z teksturowanego białka grochu". Przy tej drugiej nazwie można zwątpić, że mamy do czynienia z czymś do jedzenia.

Zamiast roślinnych parówek będą więc boczniakowe pałki, a szynkę zastąpią sojowe plastry. Nie brzmi to dobrze - mimo że smakuje.

Minierstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ostatecznie podjęło decyzję, że aby produkt mógł nazywać się szynką, wędliną czy kiełbasą, w jego składzie będzie musiała znaleźć się odpowiednia ilość mięsa.

Wege burger przestanie być wege burgerem
Wege burger przestanie być wege burgerem (canva)

Decyzja Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Czas pożegnać wege hot-dogi

Projekt wykluczy używanie nazw "wegańska szynka", "burger z halloumi" czy "roślinny boczek". Nowe przepisy wejdą w życie po 12 miesiącach od ich ogłoszenia. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi na czele z (jeszcze) Anną Gembicką informuje, że działania zostały podjęte w celu ochrony konsumentów przed wprowadzeniem ich w błąd.

Napisy, zielone etykiety i umieszczenie wege produktów w wege dziale to najwyraźniej było za mało.

RIP ptasie mleczko, jeżyki, kopytka, owoce morza i paluszki rybne.

Źródło: kobiecieinspiracje.pl

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 2