Najjjka zaczepia posłankę PO. "Przykazań nie przestrzegacie"

Natalia Ruś, znana w sieci jako "Najjjka", to polska influencerka, youtuberka oraz tiktokerka. Zasłynęła z kontrowersyjnych wypowiedzi oraz poglądów. Otwarcie wspiera konserwatywną partię Konfederację, w szczególności jej przedstawiciela i posła na Sejm Grzegorza Brauna. Sprzeciwia się aborcji, in-vitro, szczepieniom, a także równości małżeńskiej czy nawet związkom partnerskim.

Najjjka słynie w internecie z tego, że często umoralnia innych korzystających z mediów społecznościowych. Katoinfluencerka uważa, że jedynie jej podejście do życia jest poprawne. Regularnie podkreśla, że w życiu zawsze kieruje się zasadami z Pisma Świętego oraz przykazaniami kościelnymi. Gdy ktoś nie zgadza się z opinią Natalii, ta od razu mówi, że nie jest prawdziwym katolikiem.

W niedzielę 31 marca po raz kolejny dała wyraz swoim poglądom. Tym razem postanowiła zaczepić przedstawicielkę Platformy Obywatelskiej, Kingę Gajewską. Najjjce nie spodobało się, że posłanka udostępniła zdjęcie, na którym pochwaliła się, że całą rodziną byli w kościele, aby poświęcić świąteczne pokarmy.

W Wielką Sobotę, która wypadała 30 marca, duża część społeczeństwa udała się do kościoła, aby poświęcić pokarmy, które będą spożywane w Niedzielę Wielkanocną. Należą do niej również politycy należący do różnych partii. Kinga Gajewska, która jest posłanką na Sejm z ramienia Platformy Obywatelskiej, pochwaliła się rodzinną wyprawą w mediach społecznościowych. Najjjka postanowiła skomentować fotografię i zaczepić polityczkę.

"Życzę wszystkim zdrowych, spokojnych Świąt! Niech ta Wielkanoc będzie czasem odnowienia, przemyśleń i rodzinnej bliskości" - napisała Kinga Gajewska chwaląc się rodzinnym zdjęciem na platformie X.

W niedzielę 31 marca Natalia Ruś "Najjjka" skomentowała udostępniony przez Kingę Gajewską dzień wcześniej wpis. Katoifnluencerka zrobiła to, co umie najlepiej - zaczęła moralizować posłankę na Sejm z ugrupowania, którego nie wspiera. Natalii nie spodobało się, że polityczka potrafi jednocześnie krytykować Kościół oraz jego przedstawicieli, a następnie wybrać się na mszę.

"Czyli najpierw macie problem do kościoła, od samego Boga przykazań nie przestrzegacie, a nagle na święta delikatna zmiana i jednak do kościoła spieszno? Mnie kiedyś jeden ksiądz uczył, że to grzech przeciwko Duchowi Świętego, jeśli ktoś sobie SAM wybiera, co jest dobre, a co złe" - napisała Najjjka na platformie X.