"Mam odruch wymiotny". Kaja Godek obraża osoby transpłciowe
17 maja obchodzimy Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii. To właśnie w ten dzień Kaja Godek postanowiła udostępnić jeden z najbardziej obrzydliwych wpisów w mediach społecznościowych. Aktywistka antyaborcyjna obraziła wszystkie osoby transpłciowe.
Kaja Godek to kobieta, którą zna większość obywateli oraz obywatelek Polski. Jest najprawdopodobniej najpopularniejszą w kraju aktywistką antyaborcyjną. Otwarcie sprzeciwia się również in vitro, społeczności LGBT oraz związkom jednopłciowym. W mediach zarówno tradycyjnych, jak i społecznościowych podkreśla, że wszystkie osoby nieheteronormatywne są zboczone. Wielokrotnie stwierdzała również, że wśród tęczowej społeczności jest dużo pedofil*ów chcących wykorzystywać dzieci.
W piątek 17 maja Kaja Godek udostępniła bardzo kontrowersyjny wpis w mediach społecznościowych. Na platformie X postanowiła podzielić się przemyśleniami ze swoimi obserwatorkami oraz obserwatorami. Po raz kolejny napisała, co sądzi o społeczności LGBT, w szczególności o osobach transpłciowych. Stwierdziła, że gdy na nie patrzy, ma odruch wymiotny. Co więcej, według niej jest to zupełnie naturalne, aby czuć się w taki sposób.
NAJJJKA: "Ludzie zakładali się o moje dziewictwo"
Kaja Godek obraża osoby transpłciowe
W czwartek 16 maja w polskim Sejmie odbyło się wysłuchanie publiczne w sprawie aborcji. Kaja Godek była jedną z osób, które mówiły, dlaczego terminacja ciąży w każdym przypadku jest złem oraz grzechem. Jej przerywanie porównała nawet do masowego ludobójstwa. Dyskusji towarzyszyło sporo emocji. Po opuszczeniu sali wielu dziennikarzy oraz dziennikarek chciało porozmawiać z Kają Godek. Tej nie spodobało się, jak wyglądała jedna z osób, która zadawała jej pytania.
"Każda kobieta, na którą fizycznie pakuje się barczysty transseksualista 2 metry plus obcas, przebrany w sukienkę i szpilki, wykonujący agresywne ruchy - może dostać odruchu wymiotnego. Jest to naturalna reakcja organizmu normalnej kobiety. Trans-obrzydliwość, którą znamy z opowiadań z zagranicy, gdzie transy ładują się do damskich łazienek i przebieralni, są agresywni wobec dziewczyn albo wprost molestują je w miejscach publicznych - przyszła już niestety do Polski" - napisała Kaja Godek w mediach społecznościowych.
"Jestem bardzo ciekawa, jak autorzy ustawy zakazującej krytyki LGBT wyobrażają sobie karanie ludzi za naturalne reakcje ich organizmu - ile konkretnie lat więzienia planujecie wpisać za odczucie mdłości, ile za to, że jakaś kobieta faktycznie dostanie torsji? I czy planujecie w jakiś sposób zabezpieczyć Polaków, szczególnie polskie kobiety przed trans-przemocą?" - kontynuowała Kaja Godek na platformie X.
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos