Maja Staśko walczy z hejterami

Maja Staśko chce zostać mamą. Przykre, co piszą do niej ludzie

Źródło zdjęć: © Instagram - Maja Staśko / Instagram
Natalia Witulska,
26.11.2024 17:15

Maja Staśko od kilku miesięcy wraz z narzeczonym próbuje zajść w ciążę. Para zdecydowała się na metodę in vitro. Aktywistka całą medyczną drogę pokazuje w mediach społecznościowych. Przez to regularnie musi walczyć z hejterami, którzy piszą obrzydliwe komentarze.

Maja Staśko to jedna z najpopularniejszych polskich aktywistek. Kobieta zajmuje się walką o prawa kobiet, mniejszości, a także tęczowej społeczności. Regularnie przypomina, jak ważne jest dbanie o zdrowie psychiczne. Udostępnia telefony zaufania, pomaga potrzebującym znaleźć odpowiednią pomoc. Dodatkowo podkreśla, że ludzie na całym świecie powinni żyć bardziej ekologicznie, ponieważ mierzymy się z kryzysem klimatycznym.

Nie jest tajemnicą, że Maja Staśko bardzo chce mieć dziecko. Wielokrotnie opowiadała o tym na Instagramie. Kilka miesięcy temu dowiedziała się, że choruje na endometriozę, co mogło przeszkadzać w spełnieniu marzenia o byciu mamą. Aktualnie aktywistka opisuje swoje starania w mediach społecznościowych. Wraz z narzeczonym robią wszystko, aby zostać rodzicami. Niestety, droga nie jest łatwa. Dodatkowo Maja Staśko musi mierzyć się z ludźmi, którzy piszą jej okropne komentarze.

Maja Staśko walczy z hejterami

We wtorek 26 listopada Maja Staśko udostępniła wpis w mediach społecznościowych. Na platformie X odniosła się do komentarza zostawionego przez jednego z internautów. Ten stwierdził, że kobieta może mieć problem z zajściem w ciążę, gdyż "ilość niepłodnych par jest wprost proporcjonalna do liczby skrobanek". Maja Staśko od razu wyjaśniła hejtera.

"Nigdy w życiu nie miałam aborcji. Nigdy nie brałam antykoncepcji hormonalnej. Odżywiam się od zawsze zdrowo, uprawiam od dziecka sport, jestem szczupła, wyniki badań mam świetne. I jestem niepłodna" - napisała Maja Staśko na platformie X.

trwa ładowanie posta...

"Przestańcie obwiniać chore osoby za ich choroby. To niezgodne z faktami zniekształcenie poznawcze. Na mnóstwo chorób nie mamy żadnego wpływu. Trzeba się z tym pogodzić, że i was może to spotkać. Nie sprawicie, że choroba nie nadejdzie, jeśli będziecie obwiniać innych chorych" - dodała zdenerwowana Maja Staśko.

Odkryj magię nie tylko otrzymywania, ale również dawania
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0