Maja Staśko broni dzieci. "Oni są tacy odważni tylko wobec mniejszych"
Maja Staśko po raz kolejny stanęła po stronie ofiar. Tym razem aktywistka weszła w dyskusję z mężczyzną, który promuje przemoc fizyczną jako formę wychowania dzieci. Feministka nie szczędziła mocnych słów.
Wychowanie dzieci to temat, który od zawsze budzi wiele emocji i kontrowersji. Współczesne podejście do rodzicielstwa wydaje się oddalać od tradycyjnych metod "twardej ręki", stawiając na empatię, dialog i zrozumienie. Jednak nadal wiele osób wierzy, że surowość i dyscyplina to klucz do ukształtowania odpowiedzialnych i silnych jednostek.
Podobne
Dyskusja na temat granic w wychowywaniu dzieci wciąż dzieli rodziców, ekspertów i społeczeństwo. Czy wychowanie twardą ręką daje narzędzia potrzebne do radzenia sobie w dorosłym życiu, czy może bardziej krzywdzi, budując bariery emocjonalne? Jak znaleźć złoty środek między byciem wymagającym a wspierającym? W erze nieustannie zmieniających się norm społecznych odpowiedź na te pytania staje się coraz bardziej złożona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Rodzice nie mogli tego zrozumieć". Way of blonde i Maschines planują dziecko
Maja Staśko broni dzieci
Po raz kolejny na portalu X wywiązała się dyskusja dotycząca wychowania dzieci. Głos w sprawie zabrał użytkownik Max Stone, który przedstawił się jako zwolennik wychowania "twardą ręką", pełnego przemocy i kar cielesnych. Stone odpowiedział na wpis innego użytkownika, który stwierdził, że "kara cielesna to niekoniecznie jest przemoc". Słowa te zdenerwowały Maję Staśko, która odpisała: "Kara cielesna to jest przemoc". W odpowiedzi Max Stone napisał: "Przestań niszczyć to, co działało od setek lat. Dzieci trzeba karcić, od tego jest tyłek, żeby lać pasem".
Na odpowiedź Mai Staśko nie trzeba było długo czekać. Aktywistka napisała: "O, obrońca przemocy wobec dzieci", co podburzyło Maxa Stone'a, który odpowiedział: "Przemoc to gaszenie peta na czole czy strzelanie pięścią. Lanie w tyłek to nie przemoc, to wychowanie. Tak było od lat i twoje chore widzimisię tego nie zmieni". Aktywistka udostępniła zrzut ekranu ze słowami mężczyzn, który skwitowała: "Po takich wpisach odpowiednie organy powinny interesować się, czy dany człowiek ma dzieci i czy stosuje wobec nich przemoc". W komentarzu dodała także: "Oni są tacy odważni tylko wobec mniejszych, słabszych i zależnych od nich istot. To zwykłe znęcanie się nad słabszymi".
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- "Kocham cię". Justin Bieber w ogniu krytyki po słowach do 17-latki
- Mata przewiózł Marylę Rodowicz Mustangiem. Teledysk to totalny viral
- ChatGPT zamiast lekarza? Ekspert o nowym trendzie wśród Polaków [WYWIAD]
- "Bambiszonki" dropnęły do sklepów. Ile kosztują chrupki bambi?