Maja Staśko broni ofiar przemocy domowej

Maja Staśko broni dzieci. "Oni są tacy odważni tylko wobec mniejszych"

Źródło zdjęć: © Niemiec / AKPA
Weronika Paliczka,
05.12.2024 18:45

Maja Staśko po raz kolejny stanęła po stronie ofiar. Tym razem aktywistka weszła w dyskusję z mężczyzną, który promuje przemoc fizyczną jako formę wychowania dzieci. Feministka nie szczędziła mocnych słów.

Wychowanie dzieci to temat, który od zawsze budzi wiele emocji i kontrowersji. Współczesne podejście do rodzicielstwa wydaje się oddalać od tradycyjnych metod "twardej ręki", stawiając na empatię, dialog i zrozumienie. Jednak nadal wiele osób wierzy, że surowość i dyscyplina to klucz do ukształtowania odpowiedzialnych i silnych jednostek.

Dyskusja na temat granic w wychowywaniu dzieci wciąż dzieli rodziców, ekspertów i społeczeństwo. Czy wychowanie twardą ręką daje narzędzia potrzebne do radzenia sobie w dorosłym życiu, czy może bardziej krzywdzi, budując bariery emocjonalne? Jak znaleźć złoty środek między byciem wymagającym a wspierającym? W erze nieustannie zmieniających się norm społecznych odpowiedź na te pytania staje się coraz bardziej złożona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Rodzice nie mogli tego zrozumieć". Way of blonde i Maschines planują dziecko

Maja Staśko broni dzieci

Po raz kolejny na portalu X wywiązała się dyskusja dotycząca wychowania dzieci. Głos w sprawie zabrał użytkownik Max Stone, który przedstawił się jako zwolennik wychowania "twardą ręką", pełnego przemocy i kar cielesnych. Stone odpowiedział na wpis innego użytkownika, który stwierdził, że "kara cielesna to niekoniecznie jest przemoc". Słowa te zdenerwowały Maję Staśko, która odpisała: "Kara cielesna to jest przemoc". W odpowiedzi Max Stone napisał: "Przestań niszczyć to, co działało od setek lat. Dzieci trzeba karcić, od tego jest tyłek, żeby lać pasem".

Na odpowiedź Mai Staśko nie trzeba było długo czekać. Aktywistka napisała: "O, obrońca przemocy wobec dzieci", co podburzyło Maxa Stone'a, który odpowiedział: "Przemoc to gaszenie peta na czole czy strzelanie pięścią. Lanie w tyłek to nie przemoc, to wychowanie. Tak było od lat i twoje chore widzimisię tego nie zmieni". Aktywistka udostępniła zrzut ekranu ze słowami mężczyzn, który skwitowała: "Po takich wpisach odpowiednie organy powinny interesować się, czy dany człowiek ma dzieci i czy stosuje wobec nich przemoc". W komentarzu dodała także: "Oni są tacy odważni tylko wobec mniejszych, słabszych i zależnych od nich istot. To zwykłe znęcanie się nad słabszymi".

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0