Które sporty są najbardziej homofobiczne? Dane są niepokojące

Jeszcze niedawno niewiele mówiło się o osobach LGBTQ+ w sporcie. Na szczęście teraz o potrzebach i problemach tęczowych osób w tym kontekście zaczęto rozmawiać częściej i szerzej. Pojawia się też coraz więcej comig outów - w lutym na wyjście z szafy zdecydował się czeski piłkarz Jakub Jankto.

Międzynarodowa agencja badań OnePoll opublikowała raport dotyczący nienawiści i homofobii z jaką spotykają się osoby LGBTQ+, gdy kibicują swoim drużynom oraz zawodnikom w trakcie wydarzeń sportowych na żywo. Które sporty są najbardziej homofobiczne?

W badaniu OnePoll zebrano doświadczenia tysiąca osób LGBTQ+. Raport wykazał, że aż 34 proc. osób uczestniczących w wydarzeniach sportowych na żywo doświadczyło homofobicznych lub transfobicznych nadużyć. 40 proc. osób czuło się niemile widzianych ze względu na swoją tożsamość płciową.

Piłka nożna, tenis, pływanie i krykiet - to sporty, w których fani, będący częścią społeczności LGBTQ+, spotykają się z największą homofobią i transfobią. 53 proc. tęczowych osób oglądających mecz piłki nożnej mężczyzn na żywo zgłosiło hejt. 23 proc. z nich spotkało się z negatywnymi komentarzami, gdy oglądało piłkę nożną kobiet.

54 proc. ankietowanych zgłosiło, że w trakcie wydarzeń sportowych na żywo było świadkami nadużyć na tle homofobicznym lub transfobicznym. Najczęściej do takich zdarzeń dochodzi na meczach piłki nożnej, koszykówki, rugby oraz w trakcie wyścigów Formuły 1.

Nie tylko kibice oglądający mecz, padają ofiarą hejtu. 23 proc. badanych wskazało, że negatywne zachowania były skierowane w stronę sportowców. Według 27 proc. nadużycia były wymierzone zarówno w stosunku do kibiców, jak i graczy. 49 proc. uważa, że to kibice spotykają się z największą homofobią i transfobią.

Jak homofobiczne zachowania tłumaczą agresorzy? Według ankietowanych 75 proc. z osób atakujących uważa, że to tylko taka forma "przekomarzania się". 85 proc. osób LGBTQ+ jasno powiedziało, że sport powinien być bardziej inkluzywny i zmienić swój stosunek do tęczowej społeczności.

Jon Holmes, założyciel grupy doradczej Sports Media LGBT+, w rozmowie z portalem Pink News zaznacza, że badania OnePoll odzwierciedlają też wyniki innego raportu, który pokazywał, że liczba hejtu skierowanego do osób LGBTQ+ rośnie. Powstaje pytanie - czy da się coś z tym zrobić?

Sports Media LGBT+ stara się w swoich działaniach podnosić świadomość na temat szkodliwych, homofobicznych i transfobicznych zachowań w sporcie w Wielkiej Brytanii. To jednak nie wystarcza. Potrzebne jest zaangażowanie wszystkich krajów, by każdy kibic mógł się czuć bezpiecznie, gdy ogląda swoją ukochaną drużynę.

Co daje nadzieję? Coraz częstsze coming outy sportowców i sportsmenek, dzięki którym podnosi się świadomość na temat całej społeczności. Warto odnotować też takie inicjatywy jak brytyjską strefę "Cheer Zoone". To specjalne miejsce utworzone na terenie maratonu w Londynie przez markę Nissan, które zostało stworzone m.in. po to, by kibice LGBTQ+ mogli spokojnie i bez narażenia na hejt kibicować biegaczom.

Źródło: Independent, PinkNews