Kolejne nagrania Wardęgi. "Żałuję, że nie zarejestrowałem więcej"
W środę 4 września Sylwester Wardęga udostępnił kolejne fragmenty nagrań rozmów z Boxdelem i Wojtkiem Golą. Wynika z nich jasno, że Michał Baron ma pełną teczkę na swoich kolegów włodarzy. Czy jak ujrzy światło dzienne, to Fame MMA upadnie?
Sylwester Wardęga nie ma zamiaru się zatrzymywać. W środę 4 września leśny druid udostępnił kolejne fragmenty nagrań związane z jego byłym bliskim znajomym Michałem baronem "Boxdelem". Afera Pandora Gate zdaje się mieć bardzo głębokie drugie dno, które Sylwester Wardęga ewidentnie ma zamiar ujawnić. W mediach społecznościowych udostępnił wpis, w którym wyznał, że towarzystwo włodarzy Fame MMA nauczyło go, aby nie ufać nikomu. Nie wiadomo, czego można oczekiwać w przyszłości.
Podobne
- Szalony Reporter apeluje do Sylwestra Wardęgi. Sprawa jest poważna
- Kryzys wizerunkowy Wardęgi. Przyćmił Pandora Gate?
- Boxdel na skraju załamania. Fame MMA odcina się od zamieszanych w aferę
- Lexy Chaplin ostro o Boxdelu. "Za wszelką cenę chce mnie oczernić"
- Boxdel atakuje Wojtka Golę. Koniec przyjaźni na szczycie Fame MMA?
Mimo że Pandora Gate wybuchła jesienią 2023 r., na światło dzienne wciąż wychodzą nowe fakty. Sylwester Wardęga udowadnia, że nie bez powodu nazywany jest strażnikiem internetu. Influencer regularnie udostępnia fragmenty rozmów, z których wynika, że świat, w którym obraca się Michał Baron "Boxdel" jest o wiele ciemniejszy, niż się wydawało. W jednych z nich włodarz Fame MMA mówi o tym, ile kosztuje pozbycie się wroga, jakby opowiadał o obiedzie.
JULIA ŻUGAJ spełniła już WSZYSTKIE SWOJE MARZENIA?
Sylwester Wardęga i kolejne fragmenty rozmów z Boxdelem
Michał Baron "Boxdel" robił wszystko, aby po aferze Pandora Gate odbudować wizerunek. Trzeba przyznać, że przez dłuższy czas mu się to udawało. Obserwatorzy mediów społecznościowych uwierzyli, że włodarz Fame MMA zrozumiał błędy z przeszłości i naprawdę się zmienił. Sylwester Wardęga postanowił im udowodnić, że zostali oszukani. Regularnie udostępnia fragmenty rozmów z Boxdelem. Wynika z nich, że influencer ma wiele rzeczy za uszami, o których nie było wiadomo do tej pory.
W środę 4 września światło dzienne ujrzały kolejne fragmenty rozmów między Wardęgą a Boxdelem. Klarownie słychać, jak Michał Baron informuje druida, że jest w posiadaniu nagrań, które bez wątpienia zniszczyłyby jego kolegów z federacji. Przyznał, że ma naprawdę ciężkie materiały i Fame MMA najprawdopodobniej by się nie podniosło, gdyby ktoś je zobaczył. Boxdel przyznał również, że ma twarde dowody na dziwne zachowanie Marcina Dubiela. Wardęga jednak wyciszył ten fragment.
"Praca z tymi ludźmi nauczyła mnie, że nagrywać trzeba każdą rozmowę, bo następnego dnia potrafią Cię pomówić. Nie żałuję żadnej rozmowy, którą nagrałem. To moja jedyna defensywa na ich kłamstwa i pomówienia. Żałuję za to każdej rozmowy z nimi, której nie zarejestrowałem, zanim poznałem jakimi są ludźmi. Wrzucam tu dłuższy fragment, ponieważ na nadawczym jest ograniczenie czasowe. Z wypowiedzi Boxdela wynika, że jest w posiadaniu nagrań, które mogą skompromitować federację FAME, a rejestruje wszystkie rozmowy, bo jego zdaniem krótkie nagranie potrafi czasem odmienić czyjeś ruchy i plany" - napisał Wardęga na X.
Popularne
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Ohydne nagranie z backstage'u. Skolim broni Luxona
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Takefun zdradza, ile Budda miał zarobić na loterii. Kwota wbija w fotel
- Tiktoker utknął w korku. Wszystko przez Marsz Furasów
- Jak wygląda backstage u Skolima? Obrzydliwy film krąży po internecie