Wardęga zawiedziony Makówką. Podjął przełomową decyzję

Ewa Makówka, znana w sieci jako Makówkamusic, to tiktokerka i youtuberka, która w krótkim czasie stała się twórczynią budzącą spore emocje w sieci. Swoją przygodę w internecie zaczęła od nagrywania filmików muzycznych wspólnie z tatą. Z czasem zmieniła profil swojej działalności, przechodząc od muzycznych materiałów do vlogów pokazujących jej codzienność.

Wiele zachowań Ewy było szeroko komentowanych w internecie. Do historii przeszła afera ze świątecznymi kubeczkami. Ewa kiedy nie otrzymała kawy w świątecznych kubkach, tylko w standardowych, zażądała ich wymiany, mimo że napoje były już przygotowane i zapłacone. Jedną z najbardziej dyskutowanych teorii wśród internautów jest przekonanie, że Makówka wymyśla sobie przyjaciół na potrzeby vlogów. Ewa była również krytykowana za niezbyt klarowne zbiórki oraz problemy związane z reklamowanymi lub sprzedawanymi produktami.

Przez długi czas fanem vlogów Makówki był Sylwester Wardęga. Youtuber stracił jednak wobec niej cierpliwość. Podczas live'a oznajmił, że nie będzie już jej promował i przestanie oglądać vlogi Ewy w trakcie transmisji na żywo. Powodem decyzji było chłodne zachowanie youtuberki wobec Sylwestra:

- Ja to już Makówki nie będę oglądał. Mega się zawiodłem na Makówce. Po pierwsze zawiodłem się, że ją broniłem na live'ach przed Klepsydrą. Raz miałem live'a, że w ogóle gadałem, że ona dobrze biega, że nawet dobre ma tempo i ją chwaliłem, i broniłem, ale powiedziałem jedno zdanie, że: "o dziwne, tutaj mówi, że idzie do restauracji, a poszła kupować wiadra. Co ona będzie w wiadrze jadła?". I ona mnie na Instagramie: "o bodyshaming, bodyshaming". Nigdzie nie gadałem, że... Nie wiem, o szczupłej osobie nie mogę zażartować, że "o, z wiadra będziesz jadł?". A one mnie od bodyshamingowców zaczęła wyzywać - powiedział Wardęga.

- I ostatnio była w Warszawie, wrzuciła zdjęcie, że jest w operze. I ja dla beki dałem komentarz: "jeszcze raz cię bardzo przepraszam, że tym razem nie mogłem, mam nadzieję, że następnym razem się uda". Zwykły trolling, przecież ona też trollowała. Mówiła w Q&A, co u Sylwusia czy coś w tym stylu. Albo wrzucała, że dzieci będziemy mieli. A ona usunęła mi ten komentarz. Więc jest duża spina z Makówką - podsumował Sylwester.