Wielka wpadka kosmitów. Zwłoki obcych ujrzały światło dzienne

Nawet najlepszym osobom kosmicznym może się zdarzyć wpadka jak ta, do której doszło w Meksyku. Jaime Maussan zaprezentował tamtejszym kongresmenom wysuszone ciała, przypominające niewielkie mumie, leżące w przeszklonych drewnianych skrzyniach. Wyglądają jak mniejsi bracia bohatera filmu "E.T." Stevena Spielberga, ale nie kierujmy się w tej sprawie stereotypami.

Ufolog podczas specjalnej sesji meksykańskiego Kongresu poinformował, że dwie istoty zostały wydobyte w kopalni ziemi okrzemkowej. Wysuszone ciała miały być znalezione między miastami Palpa i Nazca w 2017 r. i rzekomo przebadali je zarówno dziennikarze śledczy, jak i naukowcy. Maussan zeznawał pod przysięgą. Oznacza to, że na pewno nie kłamał, prawda?

Kim byli naukowcy, którzy przebadali tajemnicze zwłoki? Maussan powiedział o badaczach z Narodowego Uniwersytetu Autonomicznego Meksyku (UNAM). Wykorzystując datowanie węglem C-14, ustalili, że ciała mają ok. 1000 lat. Wszystko to brzmi niezwykle poważnie, więc na pewno jest prawdą.

Moją uwagę przykuł również pewien wątek. Prześwietlenie rentgenowskie podobno wykazało, że w jednym z ciał znajdują się jaja.Czy znajdujące się w nich zarodki można ożywić, tak jak zrobili to bohaterowie filmu "Park Jurajski" w przypadku dinozaurów? Myślę, że jest to kwestia, nad którą należy się pochylić.

Czy prezentacja Maussan mogła być kpiną z kongresmenów? Cóż, pewne przesłanki na to wskazują. Ufolog już w 2015 r. twierdził, że mumia znaleziona w Peru mogła pochodzić z innej planety. Okazało się, że tak naprawdę były to szczątki dziecka. Kto nie pomylił zwłok dziecka z kosmitą nieboszczykiem, niech pierwszy rzuci kamieniem. Ponadto ciała zaprezentowane kongresmenom są nieco podobne do wcześniejszych "odkryć" Maussana, tylko mają nieco mniejszy rozmiar. Jest jeszcze kwestia tego, że ufolog nie udostępnił tajemniczych zwłok naukowcom z całego świata, aby potwierdzili ustalenia meksykańskich kolegów. Może po prostu nie chciał, a wy się czepiacie.

Internet zapłonął po prezentacji Maussana. Wywleczmy na światło dzienne kilka najciekawszych teorii na temat znaleziska. Znawcy tematu są zaskoczeni, dlaczego dopiero teraz temat kosmitów staje się mainstreamowy, skoro ci żyją na Ziemi od wieków. Nie wiedzieliście tego? Nawet mi was nie żal.

Jeśli dzisiaj widzimy zwłoki kosmitów, co czeka nas jutro? Kanapowi eksperci nie mają dobrych wieści. Prawdopodobnie nadchodzi sztuczna inwazja, której towarzyszyć będą hologramy. Jak się uchronić przed zagrożeniem? Odpalcie "Simpsonów", oni na pewno to wszystko przewidzieli.

Podczas gdy wy pukacie się w głowę, inni już połączyli kropki. Ciała zaprezentowane w meksykańskim Kongresie wyglądają jak zwłoki znalezione na Syberii w Rosji w 2011 r. Wówczas odkrywcy przyznali się, że spreparowali szczątki obcego przy użyciu bułki tartej i skóry kurczaka. W świetle wydarzeń z Meksyku należałoby zweryfikować, czy ktoś ich nie zmusił do złożenia takich zeznań.

Zachęcamy osoby kosmiczne, aby zgłaszały się na redakcyjnego maila. Bardzo chętnie przeprowadzimy z wami wywiad.