Warstwa ozonowa nad Antarktydą w pełni się zregeneruje

Jest jeszcze nadzieja dla Ziemi? Oto ekologiczne GOOD VIBEZ!

Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Marta Grzeszczuk,
11.04.2023 20:30

Kryzys klimatyczny jest najbardziej palącym globalnym problemem. Nie sposób uciec od niepokojących informacji o jego skutkach napływających codziennie ze wszystkich zakątków świata. Aby nie popaść w fatalizm, chcemy przekazywać wam też pozytywne wiadomości o wysiłkach, które są podejmowane by z nim walczyć.

Warstwa ozonowa w pełni się zregeneruje

To chyba najlepszy przykład na to, że globalna współpraca jest w stanie przynieść spektakularne rezultaty. W 1980 r. naukowcy dowiedli, że freon używany w produkcji lakierów do włosów, lodówek i klimatyzatorów niszczy warstwę ozonową, która chroni ziemię przed niebezpiecznym promieniowaniem UV. Zaledwie 7 lat później w Montrealu 197 krajów podpisało protokół deklarujący ograniczanie emisji szkodliwych gazów do atmosfery.

Dziś eksperci Organizacji Narodów Zjednoczonych nie maja wątpliwości, że jeżeli dotychczasowe polityki w zakresie tych emisji zostaną utrzymane, warstwa ozonowa zregeneruje się w pełni. Do 2066 r. zamknie się dziura ozonowa nad Antarktydą, do 2045 r. nad Arktyką i do 2040 r. nad resztą świata.

Unia Europejska będzie walczyć z greenwashingiem

Wraz ze wzrostem świadomości społecznej w temacie kryzysu klimatycznego i zgubnych skutków nadeksploatacji zasobów naturalnych w imię wciąż rosnącej konsumpcji, coraz więcej firm deklaruje, że ich produkty mniej, niż konkurencyjne, obciążają środowisko. Deklarują używanie materiałów z recyklingu czy też "neutralność klimatyczną".

Niestety te deklaracje ograniczają się często wyłącznie do haseł marketingowych. To właśnie nazywamy "greenwashingiem". Według badań przeprowadzonych przez Komisję Europejską w 2020 r. co do 150 takich deklaracji, aż 53% z nich okazało się "niejasnymi, wprowadzającymi w błąd czy wręcz dezinformacją". Dlatego Unia pracuje nad regulacjami prawnymi nakładającymi na producentów obowiązek podawania tylko informacji możliwych do zweryfikowania i prawdziwych.

Projekt Funga pomoże absorbować gazy cieplarniane z atmosfery

Nadmiar dwutlenku w węgla w atmosferze jest kluczową przyczyną postępujących zmian klimatu. Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu przy ONZ wyliczył, że musimy usunąć w tym stuleciu z atmosfery 1000 Gt tego gazu, żeby zatrzymać globalne ocieplenie na poziomie 1,5°C. Jest to niezbędne aby skutki kryzysu klimatycznego utrzymać w przewidywalnych ryzach.

Może w tym pomóc projekt Funga, który planuje wykorzystanie na globalną skalę potencjału wiązania CO2 w glebie, jaki mają wszystkie grzyby. Naukowcy z Uniwersytetu ETH w Zurychu udowodnili, że przywrócenie glebie mikrobiologicznej bioróżnorodności zwiększa wzrost roślin o 64 %. Nie znamy dziś lepszego sposobu na pozbywanie się CO2 z powietrza, niż jego absorbcja przez rośliny i wiązanie w grzybni pod powierzchnią ziemi.

Podziemne sieci grzybni najlepiej wiążą CO2 z atmosfery
Podziemne sieci grzybni najlepiej wiążą CO2 z atmosfery (Canva)

Tym właśnie będzie zajmował się projekt Funga. Organizacja planuje przywracać grzyby tam gdzie zostały wytrzebione przez przemysłowe rolnictwo i zanieczyszczenia. Używają sekwencjonowania DNA i technologii uczenia maszynowego, do określenia które grzyby powinny wracać w dane miejsca, tak żeby odtwarzać lokalną bioróżnorodność gleby, która jest kluczowa dla powodzenia tego projektu.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 3
  • emoji ogień - liczba głosów: 2
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 2