Dobra wiadomość dla Polski. Mamy trzecią co do wielkości armię w NATO

Kiedy dwa lata temu rozpoczęła się wojna za naszą wschodnią granicą, obywatele oraz obywatelki Polski regularnie zastanawiali się, co stanie się, jeśli konflikt przeniesie się na ziemie kraju nad Wisłą. Jest to zupełnie naturalne. Społeczeństwo boi się o własne bezpieczeństwo oraz życie. W byciu spokojnym bez wątpienia nie pomagała narracja wygłaszana przez polityków skrajnie prawicowych, którzy straszyli Polaków. Mówili, że cały potrzebny do obrony sprzęt znajduje się w Ukrainie.

Na szczęście szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera ma dla obywateli pozytywne wieści. Okazuje się, że sytuacja polskiego wojska wygląda naprawdę dobrze, a nawet imponująco. Oznacza to, że nie należy panikować oraz bać się ewentualnego konfliktu. Należy również pamiętać, że jeśli Rosja zdecydowałaby się na atak Polski, wtedy pomogą nam wojska sojusznicze NATO. Po to właśnie została stworzona ta organizacja.

We wtorek 16 lipca na profilu Jacka Siewiery na portalu X pojawił się zaskakujący wpis. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego poinformował w mediach społecznościowych, że z danych udostępnionych przez NATO wynika, że polska armia jest trzecią co do wielkości w sojuszniczej organizacji. Wyprzedzają nas jedynie Stany Zjednoczone oraz Turcja. Zdaniem Jacka Siewiery jest to powód do dumy. Dodatkowo według szefa BBN te pozytywne wieści oddalają widmo wojny. Liczebność Wojska Polskiego oceniono na 216,1 tys.

"Polska ma trzecią co do wielkości armię w NATO!!! Nawet jeśli opublikowane dziś przez Sojusz dane z raportu 'Defence Expenditure of NATO Countries', są na ten rok szacunkowe, to jednak 'POLSKA PIERWSZĄ ARMIĄ W EUROPIE' staje się faktem. I to także czynnik, który oddala widmo wojny…" - napisał Jacek Siewiera w mediach społecznościowych.