Czy jest coś gorszego od wojny? Kaja Godek nie ma wątpliwości

W piątek 12 kwietnia doszło do historycznej chwili w polskim Sejmie. Pierwszy lat od 1993 r., kiedy przyjęto tzw. kompromis aborcyjny, podczas głosowania nie odrzucono w pierwszym czytaniu projektów ustawy dotyczącej przerywania ciąży. Wszystkie trafiły do komisji nadzwyczajnej, gdzie będą trwały prace nad stworzeniem jednego pomysłu, który zostanie przedstawiony prezydentowi Andrzejowi Dudzie.

Debata dotycząca aborcji była bardzo emocjonująca. Polityczki oraz politycy przerzucali się argumentami i kłócili się na temat przerywania ciąży. Nie udało się wypracować żadnego kompromisu. Nie powinno to nikogo dziwić. Światopogląd od zawsze dzieli ludzi. Nie zmienia to jednak faktu, że proponowane przez Lewicę, Koalicję Obywatelską oraz Trzecią Drogę projekty zostały przegłosowane. W mediach społecznościowych skomentowała to Kaja Godek.

Gdy parlamentarzyści zdecydowali, że wszystkie cztery projekty nie zostaną odrzucone w pierwszym czytaniu, w internecie zawrzało. Najwięcej komentarzy pojawiało się ze strony osób, które sprzeciwiają się przerywaniu ciąży w każdym przypadku, nawet jeśli ta jest wynikiem czynu zabronionego, matce coś zagraża bądź płód ma wady letalne. Przegłosowane pomysły najbardziej kontrowersyjnie skomentowała Kaja Godek. W piątek 12 kwietnia stwierdziła, że nasz kraj dotknie wojna, jeśli nie sprzeciwimy się aborcji.

Na tym jednak Kaja Godek nie zaprzestała. Gdy w sobotę 13 kwietnia świat obiegły informacje, że Iran zaatakował Izrael, wiele osób się przeraziło. W mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się wpisy o nadchodzącej III wojnie światowej. Przywódcy największych państw komentowali niepokojące wydarzenia i nawoływali do pokoju. Działaczka antyaborcyjna problem możliwego międzynarodowego konfliktu sprowadziła do aborcji.

"Zamiast głupio się śmiać z tweeta o wojnie i aborcji, a kilka godzin później z przerażeniem pisać, że właśnie zaczęła się III WŚ, bo Iran strzelił w Izrael, po prostu bójcie się Boga i zacznijcie ratować dzieci przed aborcją. Najwyższa pora" - napisała Kaja Godek na platformie X.

W komentarzach wiele osób wyśmiało podejście Kai Godek do konfliktu między Iranem a Izraelem. Sporo internautów napisało aktywistce, że to, że ona zdecydowała się urodzić dziecko z zespołem Downa, nie znaczy, że każda kobieta musi robić to samo. Inni zwracali uwagę na fakt, że nielogiczne jest łączenie możliwej III wojny światowej z tym, czy w Polsce można, czy nie można dokonywać aborcji.