Czarnek chciał obowiązkowej religii. Miliony zostały wydane
Były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek miał ambitne plany. Mimo że żyjemy w świeckim państwie, chciał, aby w szkołach religia i etyka były obowiązkowymi przedmiotami. Obiecał, że sfinansuje wybranym uczelniom prowadzenie studiów podyplomowych dla nauczycieli z etyki.
Przemysław Czarnek to postać nietuzinkowa w polskiej polityce. Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych oraz kontrowersyjnych przedstawicieli Zjednoczonej Prawicy. Bardzo głośno zrobiło się o nim w 2020 r., kiedy w Telewizji Polskiej skandalicznie wypowiedział się na temat tęczowej społeczności. Stwierdził, że "ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy wreszcie z tą dyskusją". Później upierał się, że słowa zostały wyrwane z kontekstu.
Podobne
- Dyskryminacja wierzących dzieci? "W obecnym stanie nie da się usunąć religii"
- Dwugodzinne okienko przez religię. Uczniowie i rodzice narzekają
- Więzienie za memy z papieżem? Suwerenna Polska atakuje ponownie
- Czemu służy krzyż w Sejmie? Politycy odpowiadają
- Lekcje religii coraz mniej popularne. Uczniów brak
Były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek ma bardzo konserwatywne poglądy. Na spotkaniach ze studentami wielokrotnie mówił, że zadaniem kobiety jest rodzenie dzieci oraz siedzenie w domu. Według niego aborcja jest zabójstwem. Powiedział, że nigdy nie zagłosuje za zbrodnią. Wielokrotnie chwalił byłą małopolską kuratorkę oświaty Barbarę Nowak, która organizowała "msze za gejów" oraz mówiła, że szczepienia na COVID-19 są eksperymentem przeprowadzanym na ludziach.
Przemysław Czarnek chciał finansować obowiązkową religię
Przemysław Czarnek nie ukrywa, że według niego religia oraz wiara w Boga to jedne z najważniejszych rzeczy w życiu człowieka. Mimo że żyjemy w państwie świeckim, to gdy był ministrem edukacji i nauki, chciał, aby religia oraz etyka były w szkołach obowiązkowe. Co więcej, zlecił niektórym uczelniom prowadzenie studiów podyplomowych dla nauczycieli z etyki. Obiecał, że to sfinansuje. Problem w tym, że pomysł nigdy nie wszedł w życie, a pieniądze zostały wydane.
ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!
Po raz pierwszy o swoim pomyśle Przemysław Czarnek powiedział w rozmowie z "Gazetą Polską" w 2021 r. Polityk stwierdził, że nie może być tak, że uczniowie nie biorą udziału ani w religii, ani w etyce. Widział w tym pewnego rodzaju "zagrożenie wychowawcze". Przemysławowi Czarnkowi nie podobały się również statystyki, które mówiły jasno, że młodzież nie chce uczestniczyć w lekcjach religii. W większych miastach na te zajęcia nie chodziło nawet 80 proc. uczniów.
Pomysł Przemysława Czarnka o obowiązkowej religii miał wejść w życie od września 2023 r. w klasach IV szkół podstawowych i w klasach I szkół ponadpodstawowych. Plan był taki, że z każdym rokiem będzie obejmował coraz więcej uczniów. To jednak się nie powiodło, a pieniądze i tak zostały wydane. Dziennikarze Radia Zet dotarli do informacji, że resort nauki na nieudany pomysł przeznaczył ponad 4 mln zł.
Źródło: radiozet.pl
Popularne
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Zatrzymanie P. Diddy'ego. Co łączy rapera z Justinem Bieberem?