ChatGPT stworzył ustawę w 15 sekund. Szok i niedowierzanie
Sztuczna inteligencja potrafi zaskoczyć. Tym razem ChatGPT pomógł w napisaniu nowych przepisów prawnych. Politycy przecierali oczy ze zdziwienia.
Rządzący z miasta Porto Alegre w Brazylii mierzyli się z dużym problemem prawnym. Politycy nie mogli dojść do porozumienia w kwestii wodomierzy. Z pomocą przyszedł im ChatGPT. Kwestię sporną rozwiązał w kilkanaście sekund.
Podobne
ChatGPT pomaga pisać przepisy prawne
Po wielu tygodniach sporów i kłótni dotyczących wodomierzy, radni przedstawili nową oraz rewolucyjną dla miasta ustawę. Nowatorskie zasady weszły w życie pod koniec listopada. Po upływie kilkunastu dni Ramiro Rosario, polityk z Porto Alegre, przyznał, że część projektu ustawy stworzył ChatGPT.
Polityk powiedział w wywiadzie, że nad ustawą głowił się przez wiele miesięcy, a sztuczna inteligencja rozwiązała problem w zaledwie 15 sekund. ChatGPT otrzymał od radnego polecenie. Brzmiało ono: "Utwórz prawo miejskie dla miasta Porto Alegre, wywodzące się od władzy ustawodawczej, a nie wykonawczej, które zabrania Miejskiemu Zakładowi Wodociągów i Kanalizacji obciążania właściciela nieruchomości za opłatę za nowy wodomierz w przypadku jego kradzieży".
Jak czytamy na geekweek.interia.pl, w odpowiedzi ChatGPT zasugerował radnemu Porto Alegre, by dać miastu 30-dniowy termin na wymianę skradzionych wodomierzy, a w przypadku niedotrzymania terminu, zwolnić mieszkańców z opłat za wodę. Następnie stworzył zwięzły projekt ustawy na ok. 250 słów.
"Niedawno zatwierdzono ustawę napisaną przez #ChatGPT w Porto Alegre, co wywołało kilka debat na temat roli sztucznej inteligencji w ustawodawstwie. Czy sztuczna inteligencja może być sojusznikiem w tworzeniu tych przepisów?" - napisał na X (Twitter) inny radny, Luis Roberto Martinez.
Kontrowersje wokół sztucznej inteligencji w ustawodawstwie
Przyznanie się przez radnego do skorzystania z pomocy sztucznej inteligencji przy tworzeniu ustawy wywołało niemałe kontrowersje. Ramiro Rosario powiedział, że właśnie z tego względu tak długo trzymał ten fakt w tajemnicy. Obawiał się reakcji społeczeństwa. Spodziewał się, że wiele osób skrytykuje nowoczesne podejście do rządzenia.
- Ogłosiłem, że sztuczna inteligencja napisała tekst dopiero po tym, kiedy został zaakceptowany i usankcjonowany przez burmistrza. Dzięki temu proces przebiegł bez jakiejkolwiek ingerencji z zewnątrz - powiedział radny w wywiadzie Ramiro Rosario.
Źródło: geekweek.interia.pl
Popularne
- Zdjęcie zakonnicy obiegło internet. Afera o to, czym podróżuje
- Sataniści zgłosili Brauna do prokuratury. "Wyrażenie pogardy"
- "Policjant" w bieliźnie sprzedaje kukurydzę? Internauci w szoku
- Knajpa z ZOO zaatakowała Książula. Youtuber odpowiada
- Zakrwawione ucho Trumpa na sprzedaż. Polska firma chce zarabiać na zamachu
- Wschód słońca we Władysławowie. Tłumy ludzi z wykrywaczami metalu
- Straszny atak na 17-letniego Ukraińca. Wielki sukces zbiórki
- Była północ w środę. Nagrała, co słychać w bloku w Warszawie
- "Co to jest?!". Japonka spróbowała polskich pierogów. Zapowiedziała kolejne wyzwanie