Zarabia więcej od ciebie, a nawet nie istnieje. Ile kosi w miesiąc?

Rozwój sztucznej inteligencji rodzi różnego rodzaju dylematy. Niektórzy obawiają się, że AI zabierze ludziom pracę, inni z kolei martwią się, że wkrótce w internecie niemożliwe stanie się odróżnienie prawdy od fikcji. Już teraz mamy liczne przykłady na to, jak sztuczna inteligencja doskonale imituje ludzi. Łatwo nabrać się na filmiki generowane przez AI, co z kolei prowadzi do szerzenia fake newsów. W tę pułapkę wpadali nawet politycy.

Oczywiście sztuczna inteligencja nie jest wyłącznie siedliskiem wszelkiego zła. W dalszym ciągu to narzędzie, które ma służyć ludziom - nie odwrotnie. Rubén Cruz z agencji reklamowej The Clueless potraktował to bardzo dosłownie i stworzył influencerkę, która zarabia dla niego tysiące.

Aitana ma różowe włosy, 25 lat i jest influencerką powołaną do życia przez AI. Miesięcznie zarabia nawet do 10 tys. euro miesięcznie, czyli 43 600 zł. Uśredniając, jej zarobki wynoszą ok. 3 tys. euro miesięcznie (10 080 zł), które generuje za pomocą reklam w social mediach. Oprócz prowadzenia Instagrama (ma 143 tys. followersów) i bycia twarzą kilku marek, zarabia na platformie przypominającej O*ly Fa*s, wstawiając zdjęcia w bieliźnie.

Rubén Cruz cytowany przez wirtualnemedia.pl przyznał, że modelka dostaje wiele wiadomości od prawdziwych celebrytów, którzy chcą się z nią spotkać. Obecnie w bio Aitany znajduje się informacja, że jest modelką AI.

Aitana została wymyślona od A do Z i zaprojektowana tak, by pokazywać charakter i pasje. Kocha fitness, jest bardzo towarzyska i opiekuńcza. Jej osobowość stworzono w oparciu o trendy i analizę kultury. Po sukcesie, jaki odniosła Aitana, firma zaprojektowała kolejną influencerkę - Maię. Marki zaczęły zwracać się do The Clueless ze zleceniami stworzenie dedykowanego influecnera.

Rozwiązanie Cruza oprócz podziwu, budzi także kontrowersje. Podkreśla się seksualizowanie influencerek AI oraz fakt, że ich doskonałość jest prostą drogą do wywołania szeregu kompleksów w najmłodszym pokoleniu.

Źródło: wirtualnemedia.pl