Blockout 2024. Cyfrowa gilotyna spadła na celebrytów i influencerów?
Przez media społecznościowe przetacza się #blockout2024. Co kryje się za tym hasztagiem, nazywanym również "cyfrową gilotyną"?
8 maja 2024 r. tiktoker @blockout2024 opublikował stitch z materiałem filmowym z Met Gali i transmisją wiadomości o wojnie w Strefie Gazy. Wezwał ludzi do blokowania celebrytów, aby nie mogli zarabiać na reklamach. Argumentował: "To my kontrolujemy pieniądze celebrytów. Ich walutą jest nasza uwaga".
O co chodzi w #blockout 2024?
W ciągu dwóch dni tiktok zyskał około 2,1 mln odtworzeń i ponad 334 tys. polubień. Trend #blockout2024 zyskuje coraz większą popularność. Na listy celebrytów i influencerów, którzy są blokowani trafiają osoby, które mimo ogromnych zasięgów odniosły się do coraz dramatyczniejszej sytuacji w Palestynie. Najczęściej przewijające się nazwiska to m.in. Kim Kardashian i jej rodzina, Taylor Swift, Dwayne Johnson "The Rock", Tom Brady czy Beyoncé.
Pojawiły się już głosy sceptyczne, że to "performatywny aktywizm" czy "działanie bez sensu". Być może odpływ części obserwatorów okrzyknięty już "digitine" (ang. digital guilottine - cyfrową gilotyną) nie dotknie od razu najpopularniejszych celebrytów. Przyniósł jednak wymierny skutek w stosunku co do niektórych twórców na TikToku, którzy przez ostatnie siedem miesięcy nie zabierali głosu.
Tiktokerzy i tiktokerki pomagają rodzinom w Palestynie
Na TikToku prężnie działa @operationolivebranch, oddolna inicjatywa, która m.in. zbiera środki na ewakuację rodzin ze Strefy Gazy. Organizacja łączy osoby, które chcą uciec z Palestyny z tiktokerami i tiktokerkami, którzy zachęcają do wpłacania nawet niewielkich kont na zbiórki tych rodzin. Dzięki "cyfrowej gilotynie" do akcji dołączyło ostatnio kilkoro dużych twórczyń i twórców, którzy wcześniej nie zabierali głosu. Niektórym z nich udało się zebrać bardzo wysokie kwoty (min. dziesiątki tysięcy dolarów) na ewakuację kilkunastoosobowych rodzin w mniej niż dobę.
Grunt pod #blockout2024 przygotował fakt, że 7 maja, podczas trwania Met Gali 2024 Izrael zaatakował Rafah, miasto, w którym chroni się ponad milion osób, którym wcześniej nakazano opuścić inne obszary Palestyny. "Antybohaterką" wieczoru została na TikToku Haley Kalil popularna influencerka, która wrzuciła na swój profil filmik w kwiecistej sukni do dźwięku "Let Them Eat Cake" z filmu "Maria Antonina" Sofii Coppoli.
Wiele osób pod wezwaniami do blokowania np. kont sióstr Kardashian-Jenner i ich marek fleksowało: "Nigdy nie obserwowałam tych ludzi". Przez niektórych tiktokerów także te osoby są zachęcane do blokowania celebrytów i infleuncerów tak, żeby nie trafiały do nich sponsorowane treści, których może pojawić się więcej w wyniku utraty obserwatorek i obserwatorów.
Czy blokowanie celebrytów i marek ma sens?
W tej kwestii wypowiedziała się m.in. pracująca w marketingu influencerskim tiktokerka Harlie. Wytłumaczyła, że blokowanie kont, których się nie obserwowało może być kontrproduktywne. Pokazując algorytmowi, że nie jesteśmy klientem danej marki, celebryty czy influencera, dostarczamy danych, że nie warto kierować reklam do osób podobnych do nas. Możemy więc niechcący poprawić precyzję działania algorytmów.
Najpopularniejszym komentarzem pod postem Harlie zostało stwierdzenie: "Mimo wszystko jest to dobre dla mojego zdrowia psychicznego". Tiktokerka odpowiedziała: "Więc warto to zrobić!". Wiele osób opowiedziało w mediach społecznościowych, że zablokowanie kont dotychczas obserwowanych celebrytek i celebrytów, zwłaszcza tych, z którymi czuły się do tej pory "związane", poprawiło im samopoczucie.
Inni specjaliści od marketingu cyfrowego podpowiadają, że są metody, które wprowadzą algorytmy celebryckich (i innych) marek w rzeczywistą konfuzję. Jedną z nich jest wejście na stronę sklepu internetowego (najlepiej przez kliknięcie reklamy, która nam się wyświetli) i zapełnienie, a następnie porzucenie koszyka. Algorytmy będą sądziły, że my i osoby do nas podobne jesteśmy zainteresowane ofertą, mimo że nie jest to prawdą.
Popularne
- Vibez Creators Awards na żywo. Transmisja z rozdania nagród
- "Historie Jutra" o sztucznej inteligencji. "Co to jest ten AI?"
- "Choinko ma" podbija TikToka. Piosenka wchodzi w głowę
- Ralph Kaminski wyjaśnia hejterów miłością? "Serce moje zajęte"
- Problemy z filmem sanah? "Odwołali wszystkie seanse i dali voucher"
- Drama o psy Friza i Wersow. Niepokojące zachowanie zwierząt
- Vibez Creators Awards za nami. Kto otrzymał nagrody?
- Konkurs na sobowtóra Macieja Musiała. Czy aktor zjawi się w Krakowie (Maciej, musisz)?
- Zakupy "na zeszyt" w Żabce? Sieć rozważa nowe rozwiązanie