Dziewczyna obcięła włosy. Fani zażądali przeprosin

Jeżeli influencer, celebryta czy ktokolwiek znany oraz wpływowy zrobi coś głupiego, nieodpowiedzialnego bądź obraźliwego, można wymagać od niego przeprosin. Gdy Weronika Sowa "Wersow" ukradła logo od francuskiego artysty, sporo osób chciało, aby okazała skruchę i powiedziała, że żałuje swojego zachowania. Gdy Logan Paul, amerykański youtuber nagrał film z japońskiego lasu samo*ójców, gdzie było widać ciało, społeczeństwo również domagało się przeprosin. To absolutnie normalne.

Brooke Monk, młoda influencerka ze Stanów Zjednoczonych zmierzyła się jednak z absurdalną sytuacją. Dziewczyna nagrała film na TikToka, w którym nabrała widzów, że obcięła włosy. Wielu obserwatorów zorientowało się, że Brooke ich wkręca, o czym pisali w komentarzach. Inni jednak poczuli się zdradzeni przez idolkę i zaczęli domagać się od niej przeprosin. Zaledwie kilka dni po tym, jak influencerka nagrała "gorszący" materiał, dodała kolejny. Tym razem wraz z partnerem przeprosiła swoich obserwatorów.

Brooke Monk to młoda influencerka ze Stanów Zjednoczonych. Na TikToku obserwuje ją ponad 32 mln osób, natomiast na Instagramie ponad pięć milionów. Dziewczyna nagrywa głównie materiały dotyczące szeroko pojętego lifestyle'u. Pokazuje życie swoje oraz partnera Samuela Dezza. Młodzi widzowie uwielbiają oglądać ich wspólne filmiki, w których opowiadają o wspólnych planach na przyszłość. Brooke Monk to przepiękna dziewczyna z długimi brązowymi włosami. Gdy kilka dni temu ogłosiła, że je obcięła, obserwatorzy oszaleli.

Można domyślać się, że Brooke Monk spodziewała się reakcji widzów, jednak nie aż tak skrajnej oraz konkretnej. Obserwatorzy dziewczyny dosłownie rozpaczali w komentarzach. Pisali nawet o zdradzie oraz o tym, że nie spodziewali się takiego zachowania po ukochanej influencerce. Gdy dziewczyna udostępniła film, w którym zdradziła, że wcale nie obcięła włosów, widzowie zaczęli domagać się przeprosin.

W środę 8 maja Brooke Monk oraz jej chłopak Samuel Dezz nie wytrzymali presji ze strony obserwatorów. Wspólnie udostępnili film w mediach społecznościowych, na którym siedzą ze smutnymi minami i przepraszają za nieudany żart dotyczący obcięcia włosów. Czy prank był udany oraz zabawny? To już każdy oceni sam. Trzeba jednak przyznać, że wymaganie przeprosin od dziewczyny, która nabrała widzów, że obcięła włosy, brzmi absurdalnie.