"ADHD to sfabrykowane zaburzenie". Prawicowy publicysta kontra nauka
Prawicowy publicysta Łukasz Warzecha postanowił zrewolucjonizować stan współczesnej wiedzy medycznej w zakresie ADHD. Jakie miał ku temu podstawy?
Prawicowy publicysta Łukasz Warzecha napisał, że "ADHD jest doskonałym przykładem sfabrykowanego zaburzenia". Swoje niezachwiane przekonanie w tym temacie oparł na wyciągniętym z kontekstu cytacie sprzed 10 lat. Wisienką na torcie w tym przedsięwzięciu jest fakt, że cytat zaczerpnął ze strony demagog.pl, która nadaje mu kontekst i wyjaśnia dlaczego nie świadczy o "nieistnieniu ADHD".
Podobne
- Ravgor nie żyje. Rozśmieszał miliony Polaków, przegrał z depresją
- Wyznania psychopatki. Tiktokerka godzi się na hejt dla zasięgów
- Justin Bieber we łzach. Fani obawiają się o jego zdrowie psychiczne
- Szef MON wspiera rosyjski imperializm? Prawicowy publicysta odleciał
- Płacz Cristiano Ronaldo. Psycholożka Igi Świątek wyjaśnia hejterów
Wisienką na wisience jest z kolei to, że publicysta próbował przekonywać do swoich "racji" jednego z najbardziej utytułowanych profesorów psychologii w Polsce.
Łukasz Warzecha zanegował istnienie ADHD
Cytat, na którym swoje rewolucyjne w świetle obecnej wiedzy o ludzkiej psychice i neuroróżnorodności tezy oparł Warzecha, pochodzi z artykułu w niemieckim tabloidzie "Der Spigel" z 2012 r. Artykuł ten cytował z kolei wywiad z 2009 r. z Leonem Eisenbergiem, wybitnym psychiatrą dziecięcym, jednym z lekarzy, którzy zapoczątkowali diagnozowanie ADHD.
W wywiadzie Eisenberg miał powiedzieć, że "ADHD jest chorobą fikcyjną", a "genetyczne predyspozycje do ADHD są bardzo przeceniane". Co ciekawe artykuł w "Der Spigel" jest jedynym źródłem, w którym można znaleźć ten cytat. Nie jest też jasne, jakie jest źródło cytowanego wywiadu z 2009 r., na który powołał się tabloid. Sam Eisenberg zmarł we wrześniu 2009 r.
Jednak nawet w artykule z "Der Spigel" kontekstem ubolewania Eisenberga jest zbyt częste jego zdaniem diagnozowanie ADHD u dzieci i sprowadzanie leczenia zaburzenia do farmakologii. Można w nim przeczytać również: "psychiatrzy dziecięcy powinni dokładniej określić przyczyny psychospołeczne, które mogą prowadzić do problemów behawioralnych". - Czy są kłótnie z rodzicami, czy są problemy w rodzinie? Takie pytania są ważne, ale zajmują dużo czasu - powiedział Eisenberg, dodając z westchnieniem: - Przepisać na to pigułkę jest bardzo szybko.
Tej części artykułu, zdaje się, nie doczytał na "Demagogu" Łukasz Warzecha. Co zresztą w komentarzu zarzucili mu twórcy portalu demgog.org.pl, komentując pod postem publicysty: "Zachęcamy jednak do przeczytania całego artykułu, a nie tylko jednego akapitu, który został wyrwany z kontekstu".
Mogłoby to też pomóc w dyskusji z prof. Wojciechem Draganem z UJ, w którą Warzecha próbował się wdać, gdy psycholog skomentował jego post słowami: "O! To jest Pan ekspertem w dziedzinie psychiatrii? Wpis kompromitujący". Warzecha odpowiedział: "Proszę spojrzeć na następny tłit, uświadomi to Panu, do jakiego stopnia zrobił Pan z siebie właśnie idiotę". Publicysta miał na myśli fakt, że użył cytatu z Eisenberga.
Dragan odpowiedział: "Następny tłit również skomentowałem. Czy Pan naprawdę myśli, że jak mnie Pan będzie wyzywał od idiotów, to to coś zmieni? Nie ma Pan pojęcia o tym, jak działa nauka". Na co otrzymał od Warzechy klasyczne "hehe, psychologia to nie nauka ścisła". To prawda, nie ścisła, ale empiryczna. Z kolei psychiatria, która zajmuje się diagnozowaniem ADHD, jest dziedziną medycyny.
Według najnowszej wiedzy medycznej (to czy medycyna jest nauka ścisłą, również bywa kwestia sporną), z którą można zapoznać się między innymi na who.org, ADHD jest zaburzeniem występującym u ok. 5-8 proc. dzieci, które wymagają z jego powodu specyficznego wsparcia w rozwoju.
Warto pamiętać, że badania nad ADHD i neuroróżnorodnością nie skończyły się w 2009 r. ze śmiercią Eisenberga. Trwają do dziś i są oparte na pracy bardzo wielu badaczy. Psychiatria i psychologia są niezwykle dynamicznie rozwijającymi się dziedzinami, przede wszystkim ze względu na skokowe postępy w technologicznych możliwościach obserwowania pracy ludzkiego mózgu.
Popularne
- "Oi oi oi baka". Kontrowersyjny trend już w szkołach w Polsce
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Jelly Frucik mocno o "Dzień Dobry TVN". "Wyszedłem na patolę"