Maja Staśko rzuca burgrem Maty

Maja Staśko RZUCIŁA burgerem Maty. Rozpętało się PIEKŁO

Źródło zdjęć: © vibez.pl
Marta MuniakMarta Muniak,19.10.2021 16:50

Zestaw Maty wzbudza spore emocje Swoje trzy grosze postanowiła dorzucić Maja. Jak myślicie, czym się skończyło?

Maja Staśko to lewicowa aktywistka, która wybiła się na dramie z Lewandowską. Potem poszło już z górki. Był zegarek Lewandowskiego i beef ze Stanowskim.

Ostatnimi czasy Maja wzięła się za środowisko youtuberów i wszelkiej maści influencerów. To całkiem logiczny wybór: teraz twórcy internetowi są idolami generacji Z i mają na młodych ogromny wpływ. Niestety spora część z nich wykorzystuje swe ogromne zasięgi wyłącznie by zarobić.

To już nawet nie chodzi o promowanie jakichś mało wartościowych postaw. Dużo influencerów po prostu szkodzi: promują scamy, reklamują turboszkodliwe rzeczy takie jak wybielacze do zębów czy wynalazki typu Zaśnik.

Patrzenie im na ręce jest jak najbardziej ok. Merytoryczna krytyka jak najbardziej. Walka z mizoginami typu Nitro też jest wskazana. Byle robić to z głową...

Cóż...

Beef Mai i Nitro skończył się TAK.

Niestety, wygląda na to, że Maja nie uczy się na błędach. Po raz kolejny zajęła się jakąś sprawą bez merytorycznego przygotowania? Zaorała sama siebie pokrętną logiką?

a jak

O co chodzi? Jakże by inaczej - o zestaw Maty, który w ostatni poniedziałek miał swoją premierę w McDonald's w całej Polsce.

Sam zestaw raczej nie zachwycił. W naszej redakcji przetestował go Oliwier. Kolejne recenzje posypały się jak grzyby po deszczu. Kwestią czasu było więc, kiedy całą sprawą zainteresuje się Staśko.

No i stało się.

Na kanał Świat Gwiazd wleciał prawie 14-minutowy filmik zatytułowany "MAJA STAŚKO WYRZUCA ZESTAW MATY!".

MAJA STAŚKO WYRZUCA ZESTAW MATY!

I tak, wiem, że tytuły na YouTube rządzą się swoimi prawami, muszą być tabloidowe, ale…

Ale Staśko naprawdę rzuca tym zestawem o podłogę. Dla ścisłości: zdegustowana Maja ciska burgerem o podłogę. Burger nie jest wege, więc Maja go zjeść nie może. Teatralny gest dla podbicia zasięgów? Być może. Wyjątkowo jednak nieprzemyślany.

Oto bowiem: lewicowa aktywistka o dużej empatii i wrażliwości na wszelkie nierówności, rzuca jedzeniem. W kraju, gdzie "kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie" to nie przejdzie. (To Norwid jak coś).

Być może Maja pochodzi z wyjątkowo uprzywilejowanego domu, skoro taki gest nie sprawił, że zapaliła jej się czerwona lampka.

A pogardliwe rzucenie: "ktoś to zje"? Serio? Dasz swojemu pracownikowi zimnego burgera z podłogi? Bardzo wielkoduszne. Ja wiem, że burger był w opakowaniu, ale i tak żenada w opór. Czy w kraju, w którym w ubóstwie żyje 900 tys. dzieci (dane GUS z 2018 roku) wypada w ogóle robić takie rzeczy?

Osobną kwestią pozostaje fakt kupienia samego zestawu. Jaki ma sens napełnianie kabzy korporacji, którą się krytykuje? Jaki ma sens bycie weganką oraz osobą EKO- świadomą i napędzanie popytu gigantowi odpowiedzialnemu za niszczenie planety? Gdzie tu jakakolwiek logika?

Te wszystkie sprzeczności zauważyli komentujący i komentujące na Twitterze:

trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...

Pod filmem na YT, którego stosunek łapek w dół wynosi: 1,7 tys do 99, większość komentarzy jest w podobnym tonie:

I żeby się sprzeciwić temu okropnemu fastfoodowemu gigantowi... pobrałaś aplikację i sprzedałaś swoje dane za bułkę z kawałkiem mięsa XD

- żródło: YT

Dałaś wielkiej,znienawidzonej korporacji zarobić pieniądze,ale skrytykujesz jak bardzo to wszystko jest złe.Otyłość?A co z ciałopozytywnością i fatszejmingiem?

- źródło: YT

To jest do wyrzucenia" wyrzuca burgera "Ktoś to oczywiście zje" XDDDD Czyli ekologia, zero waste, ale je*nąć jedzeniem o podłogę na wizji i potem to komuś dać do żarcia to już okej? Mam wrażenie, że Maja powinna zacząć oglądać swoje poprzednie wypowiedzi/filmy, żeby zacząć się trzymać jednej i spójnej narracji, bo się tapla w swoich opiniach XD

- źródło: YT

Z tym materiałem jest tyle rzeczy źle, że aż nie wiem od czego zacząć...
1. Samo kupienie tego zestawu, czyli de facto dokładanie swoje cegiełki do zysku tych "złych korporacji". Od razu odbijając argument że dla efektu... żeby mówić o szkodliwości narkotyków, raczej nikt ich najpierw nie kupuje.

2. Clickbait - serio... można nazwać film na tyle różnych sposobów, ale nie! Wykorzystujesz tutaj manipulację młodymi dzieciakami którą sama potępiasz (no bo oczywiste że klikną)

3. Argumenty o tym że Mata sprzedał wizerunek... no i ? Na tym polega reklama. Znani od zawsze reklamują przeróżne produkty i dopóki nie jest to scam to nie ma w tym nic złego. To po stronie rodziców jest kontrolowanie co kupują ich dzieci (już pomijam fakty że Mata jako taki nie jest zdecydowanie artystą który kieruje swój przekaz do 11 i 12 latków)

4. Na koniec - wyrzucani McDonaldowi że ich jedzenie jest niezdrowe i powoduje otyłość to już szczyt hipokryzji... a gdzie ta wolność decyzji, to że każdy może żyć i wyglądać jak chce. Przy kampaniach body positive, wszystkie argumenty o szkodliwości otyłości były odrzucane, wiec dlaczego nagle zostaje to użyte kiedy pasuje do kontekstu!

- źróło: YT

Pozostaje mi tylko podpisać się pod tymi komentarzami rękami i nogami.

Co do samego meritum filmu. Właściwie nie wiadomo, z czym mamy polemizować? Ze zdaniem Pauliny Młynarskiej? Bo Maja po raz kolejny zamiast wyrazić własną opinię, podpiera się opiniami innych.

A co do banalnych wniosków typu: Mata sprzedał się korporacji za hajs… SERIO? Bananowy syn Matczaka seniora, który uważa że tyranie 16 godzin jest ok, wyprawia takie rzeczy? Ja w szoku.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 6
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 8