"Przemawia przez was buta". Prawo do aborcji wciąż zakładnikiem polityków
Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz są przeciwnikami legalnej aborcji do 12. tygodnia. Organizacje pozarządowe uważają, że nie powinni blokować prawa kobiet do decydowania o sobie. Głosów oburzenia jest coraz więcej.
Politycy Trzeciej Drogi są przeciwni przyznania Polkom prawa do legalnej aborcji, analogicznego do tych, które od lat mają inne Europejki. Z postawą Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza nie zgadzają się sejmowi koalicjanci, organizacje pozarządowe, a także sondaże przeprowadzane wśród wyborców i wyborczyń ich własnego ugrupowania.
Podobne
Hołownia i Kosiniak-Kamysz o prawie Polek do legalnej aborcji
Organizacja pozarządowa Legalna Aborcja opublikowała na Instagramie zestawienie wypowiedzi na temat dostępu do aborcji przewodniczących Polski 2050 i PSL, Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza. 20 lutego na konferencji prasowej w marszałek Sejmu powiedział: "Wiem o tym, że kwestia zmian w prawie aborcyjnym jest rzeczą, która różni nas w fundamentalny sposób". Stwierdził również: "pojawiają się pęknięcia w koalicji na tym tle. Moim zdaniem zupełnie tego nie warte".
Warto przypomnieć, że obecny skład Sejmu jest wynikiem ogromnej mobilizacji wyborczej Polaków i Polek. A zwłaszcza tych ostatnich, które ruszyły do urn liczniej, niż w jakichkolwiek wcześniejszych wyborach. Jak podliczył portal bankier.pl: "Gdyby parlament wybierali tylko mężczyźni, Polską rządziłby PiS z Konfederacją, mając 240 mandatów, a więc większość". Trudno w tym kontekście zrozumieć słowa marszałka Sejmu, że "pęknięcia w koalicji" na temat praw kobiet są "tego nie warte".
Te wypowiedzi Hołowni i deklaracje Kosiniaka-Kamysza na temat powrotu do zakazu aborcji z trzema wyjątkami dosadnie skomentowała w opisie na Instagramie Legalna Aborcja: "Jest dla nas pewne, że jesteście obaj za zakazem aborcji, a to, czego się boicie, to nasz gniew przed tymi 'ważnymi dla was wyborami'. Pokazujecie doskonale wasze priorytety". Organizacja dodała: "Przemawia przez Was buta, arogancja, rządza władzy, fanatyzm. A aborcja jest i zostanie w naszych rękach i będzie dostępna, bezpieczna, lokalna, darmowa i legalna. Bo kobiety upomną się o swoje".
Kogo "fundamentalnie różni" kwestia prawa do aborcji?
Trzecia Droga ma w Sejmie X kadencji 65 posłanek i posłów (koalicja rządząca ma ich w sumie 248). Jak podał portal rp.pl, część posłanek ugrupowania deklaruje, że w głosowaniu nad ustawami liberalizującymi dostęp do aborcji będą "na tak". Portal opublikował również 2 lutego wyniki sondażu, który na jego zlecenie przeprowadziła agencja badawcza IBRiS. Wśród wyborców i wyborczyń Trzeciej Drogi 64 proc. opowiada się za ustawową zmianą prawa aborcyjnego w Polsce, tylko 24 proc. popiera pomysł referendum, którego orędownikiem jest Szymon Hołownia.
Rozwiązanie ustawowe popiera również 85 proc. osób, które zagłosowały na KO i 100 proc. wyborczyń i wyborców Nowej Lewicy. Kwestia nowelizacji prawa aborcyjnego różni więc jedynie konserwatywnych polityków od ich koalicjantów, wyborcy i wyborczynie koalicji są w niej wyjątkowo zgodni.
Czarzasty upomina Hołownię i Kosiniaka-Kamysza
W wywiadzie dla TVN24 19 lutego współprzewodniczący Nowej Lewicy i wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty otwartym tekstem powiedział, że procedowanie złożonych przez jego ugrupowanie i KO ustaw o legalizacji aborcji do 12. tygodnia blokują Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz. "Mam już tego osobiście dość" - powiedział polityk. Upomniał koalicjantów słowami: "Blokujecie prawa kobiet".
Komentując wypowiedź Czarzastego, portal wysokieobcasy.pl przypomniał m.in., że projekty Lewicy złożone w listopadzie 2023 r. przez ponad 70 dni czekały na nadanie im numerów druków. W pierwszej kolejności takie numery zostały nadane ponad 170 innym projektom ustaw.
Trzecia Droga chce powrotu zakazu z trzema wyjątkami
Podczas konferencji prasowej 20 lutego Hołownia stwierdził: "Obraża mnie, obraża Władysława Kosiniaka-Kamysza twierdzenie, że cokolwiek jest blokowane w tym Sejmie". W tej samej wypowiedzi powiedział również: "czekamy na wszystkie projekty i rozpatrujemy je tuż po wyborach samorządowych. Żeby, mówiąc wprost, nie pokłócić się i nie poróżnić na chwilę przed tymi, tak ważnymi wyborami".
Marszałek Sejmu zapowiedział, że projekt ustawy Trzeciej Drogi trafi do Sejmu 21 lutego. Wnioskując z zapowiedzi Władysława Kosiniaka-Kamysza będzie to powrót do zakazu z trzema wyjątkami sprzed wyroku Trybunału Julii Przyłębskiej w 2020 r. Stowarzyszenie Legalna Aborcja napisało w komentarzu do wypowiedzi polityków Trzeciej Drogi: "Co do waszej ustawy - informujemy, że zarówno Lewica jak i KO konsultowały z organizacjami pozarządowymi swoje ustawy, o waszej nie wiemy nic, nikt nie zaprosił nas do choćby przedstawienia naszego stanowiska".
W exit pollach po wyborach w 2023 r. kwestia praw kobiet była wymieniana jako druga z decydujących o tym, na kogo Polki i Polacy oddali swój głos. Ważniejsze dla wyborczyń i wyborców było tylko bezpieczeństwo państwa. Trudno zrozumieć, dlaczego konserwatywni politycy Trzeciej Drogi nie obawiają się, że wyborczynie i wyborcy przypomną im o tym przy okazji kwietniowych wyborów samorządowych.
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu